Sekcja studentów

Członkowie KSD nt. dyskusji wokół ustawy dot. aborcji

abortion.min.jpg
Trwająca dyskusja dotycząca zabijania dzieci nienarodzonych w ogóle nie powinna  mieć miejsca. W tej materii nie może być kompromisu - życie ludzkie należy chronić od  chwili poczęcia, o czym przypomniało swoimi podpisami około 600 tys. osób. Nie ma  zatem racji prezydent Bronisław Komorowski, który twierdzi, że nie istnieje realna  możliwość zmiany obecnie obowiązujących przepisów dotyczących aborcji. Fakt, iż nie  ma ku temu woli politycznej, ale to już zupełnie inna historia.

Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy z niepokojem obserwuje debatę na temat aborcji. Zwracamy się do dziennikarzy, aby nie dali sobie wmówić, iż obecne przepisy w sposób „maksymalnie dobry” chronią życie nienarodzone i stanęli po stronie życia. Jednocześnie prosimy o nowennę w intencji naszych najmniejszych braci i rodziców, którzy uważają, że mają wybór.

Anna Wiejak, Nasza Polska
Przewodnicząca Oddziału Polonijnego KSD

 
Komunia święta nie dla prezydenta RP

Bronisław Komorowski nie po raz pierwszy opowiedział się za rozrywaniem na strzępy dzieci niepełnosprawnych czy z nieodpowiednim pochodzeniem społecznym (na przykład mających rodziców poniżej 15 roku życia). Powodem, dla którego prezydent wspiera skrajną dyskryminację człowieka ze względu na pochodzenie czy stan zdrowia, ma być to, że „prawo nie może wymagać heroizmu.

Ten heroizm polega, zdaniem prezydenta na urodzeniu dziecka z gwałtu czy kazirodztwa. Prezydent nie wyjaśnił, dlaczego dziecko ma być karane śmiercią za przestępstwa swojego ojca. Nie odniósł się również do kwestii dzieci zabijanych ze względu na stan zdrowia. Czy ich urodzenie to także heroizm? A jeśli tak, to może prawo nie wymagające heroizmu, powinno umożliwiać rodzicom zamordowanie dziecka już po urodzeniu? Skoro pan prezydent taki „miłosierny” - niestety nie dla dzieci – to może opowie się i za tym?

Ale dość już pastwienia się nad brakiem logiki w wypowiedzi prezydenta. Czas na pytanie istotniejsze. Kiedy wreszcie hierarchia Kościoła napomni prezydenta i przypomni mu, że polityk opowiadający się za aborcją NIE MA PRAWA PRZYSTĘPOWAĆ DO KOMUNII ŚWIĘTEJ. Prefekt Sygnatury Apostolskiej kard. Raymond Burke jasno wskazuje, że taki polityk powinien być najpierw napomniany przez hierarchę miejsca, w którym mieszka, później napomnienie powinno stać się publiczne, a na końcu powinien zostać odesłany od Eucharystii. Osoba opowiadająca się za zabijaniem popełnia grzech ciężki, a przystępowanie przez nią do Komunii Świętej jest świętokradztwem. Obowiązkiem zaś biskupa jest mu o tym przypomnieć. Jeśli bowiem tego nie robi, to wywołuje zgorszenie i dezorientację, udzielając komunii osobie, która publicznie kwestionuje nauczanie Kościoła i stawia się poza nim!

Tomasz P. Terlikowski, Redaktor Naczelny portalu Fronda.pl
Oddział Warszawski KSD


Lucyfer realizuje niszczycielski plan  

Każde nienarodzone życie jest darem Boga i ma wielką wartość. Wielu polskich polityków, w tym prezydent Bronisław Komorowski, mówiąc o sobie „jestem katolikiem” pozwala jednocześnie na zabijanie najbardziej niewinnych istot. Bo jak inaczej określić uchylanie się od zmiany w ustawie, zezwalającej na mordowanie dzieci? Karanie bezbronnego człowieka ze względu na jego stan zdrowia czy poczęcie w wyniku przestępstwa - to triumf cywilizacji śmierci. Za pomocą polityków nazywających się „katolikami” Lucyfer realizuje swój niszczycielski plan!!!

Lobby aborcyjne próbuje wmówić społeczeństwu, że płód to jeszcze nie człowiek. O tym jak wielkim jest to zakłamaniem opowiedziała Pani Elżbieta, o której można powiedzieć, że przeżyła własną aborcję. Jej życie przed narodzeniem było zagrożone, ponieważ rodzina naciskała na jej matkę, aby usunęła ciążę. Ona jednak nie chciała zabić swojego dziecka i postanowiła je urodzić.

Pani Elżbieta podzieliła się ze mną na antenie Radia Niepokalanów swoim świadectwem. Przez lata cierpiała na tzw. syndrom ocaleńca. Polega on na tym, że osoby, których życie przed narodzeniem było rozważane - później odczuwają wielki strach. Świadectwo Pani Elżbiety jest niezbitym dowodem na to, że dziecko w łonie matki, to nie zlepek komórek, ale człowiek który żyje, czuje i cierpi.

Posłuchaj:
{s5_mp3}http://ksd.media.pl/mp3/syndrom_ocalenca.mp3{/s5_mp3}
 
Agnieszka Piwar, Radio Niepokalanów
Sekretarz KSD


Godni Orderu Króla Heroda

Bronisław Komorowski podobnie jak wielu PO-lityków przyznaje się do wiary rzymsko-katolickiej i z estymą wypowiada się o Janie Pawle II. Nie przeszkadza im to w prowadzeniu polityki wspierającej prawodawstwo umożliwiające zabijanie nienarodzonych dzieci. Limitowane dzieciobójstwo nazywają eufenistycznie "dobrym kompromisem"...

Z drugiej strony, pamiętać należy, że aborcja nie może stać się jedynie atraktorem rozgrywki wyborczej; że nie tylko zakaz zabijania jest konieczny do wprowadzenia w obieg legislacyjny, ale także reforma całej struktury wychowawczo-edukacyjnej państwa, aby kobieta ciężarna w trudnych, czasami tragicznych sytuacjach życiowych czuła po prostu wsparcie.

Wydaje się, że dziennikarz katolicki w sprawie aborcji nie może dawać zbyt łatwo wiary żadnej z politycznych stron konfliktu. Ustawy aborcyjnej nie zmieniła - pomimo sprzyjającej arytmetyki sejmowej - także większa część obecnej opozycji parlamentarnej. Zatem apelujmy do polityków, sług Narodu, do polityków wszystkich partii - nie zabijajcie, chrońcie i wspierajcie kobiety ciężarne w momencie zawahania. A jeśli bronicie życia - czyńcie to zawsze, a nie tylko przed wyborami.

Aborcja jest wyborem mordującym człowieka. Zawsze i wszędzie. Pan Prezydent jako pierwszy z Polaków powinien znać tę prawdę o swoich nienarodzonych współobywatelach; o rosnących w łonach matek Polakach. Inaczej zamiast honorować kolejne kontrowersyjne osoby ze swojego sztabu wyborczego najważniejszymi orderami i krzyżami jakie ustanowiono w Rzeczpospolitej, winien byłby ufundować Order Króla Heroda i nim obdarować w pierwszej kolejności sam siebie.


Robert Wit Wyrostkiewicz
Wiceprezes KSD

 
Aborcja - zabijanie. To wiemy, jesteśmy światli. Człowiek się zaczyna i kiedyś zakończy. Zadawanie śmierci drugiemu człowiekowi przekracza człowieczeństwo, jest - nie ludzkie. Z jakiego prawa miałoby uzasadnienie ? Aborcja niesie straszliwe skutki - deprecjację ceny życia. Człowiek, jak w obozach koncentracyjnych, stale się tylko przedmiotem, tak aborcja dzieli ludzi na tych co mają prawo zadawać śmierć i na pod-ludzi. Przyzwolenie na zabijanie słabych, bezbronnych wnika w mentalność całych zbiorowości ludzkich - dzieli ludzi na "panów" i na ofiary, na wartych życia i na nie wartych. To różnicowanie między ludźmi rozplenia obłudę, fałsz staje się wszechobecny. Całe zbiorowości zaczynają żyć w rozdwojeniu jaźni moralnej: oto moje życie jest najcenniejsze, inni mają to respektować, ale życie poczętego człowieka jest w moim ręku, to ja, nie Bóg, będę decydować o tym "innym życiu", jak to możliwe ? Zajmujemy miejsce Boga. Stąd tylko krok do zagłady narodów. Decyduje tylko silniejszy, bogatszy, wyrachowany, a więc cyniczny, okrutny i zły. Zwycięstwo zła, aborcja.

Anna Pietraszek, TVP, Nasz Dziennik
Wiceprezes KSD


 

 Ratowanie życia leży w gestii człowieczeństwa

- Niektórzy przypisują problem związany z obroną życia ludziom wierzącym. Owszem, to jest ich dodatkowy atut. Jednak obrona życia leży w gestii człowieczeństwa - powiedział ks. Ryszard Halwa, założyciel Fundacji SOS Obrony Poczętego Życia. Pallotyn jest redaktorem naczelnym miesięcznika "Moja Rodzina" i członkiem Oddziału Warszawskiego KSD.

Posłuchaj całej wypowiedzi ks. Halwy.
{s5_mp3}http://ksd.media.pl/mp3/HALWA.mp3{/s5_mp3}

 

__________________________________________________________________________________________________________

Aborcyjny kompromis

600 tys. Polaków podpisało się pod wnioskiem o wniesienie ustawy całkowitego zakazu uśmiercania dzieci poczętych i nienarodzonych, czyli pod tym, co nazywa się zakazem tzw. aborcji, przy sformułowaniu tego problemu eufemistycznym terminem.

Sprawa znalazła się na wokandzie polskiego sejmu i od razu znaleźli się przeciwnicy tego projektu, argumentując, że ustawa z 1993 r. została wypracowana z odpowiednim kompromisem, przy czym – warto zaznaczyć – zezwala ona na uśmiercanie płodu ludzkiego w określonych, wąskich, sytuacjach.

Chciałbym rozważyć, co by to miało znaczyć, że dotychczasowa ustawa jest pewnym kompromisem. Termin „kompromis” ma w języku polskim dwa znaczenia: 1. porozumienie, załatwienie sporu na drodze wzajemnych ustępstw; 2. odstępstwo od uznawanych zasad, poglądów ze względu na oczekiwane korzyści. Zadaję sobie pytanie, z kim miałoby być zawarte owe porozumienie. Rozumiem, że z jednej strony są osoby optujące za utrzymaniem przy życiu każdego poczętego dziecka, a z drugiej strony są zwolennicy zabijania, a właściwie mordowania (bo chodzi o istoty zupełnie niewinne) w różnym zakresie możliwości. Jakby nie było to ten kompromis musiałby być jako pewna ugoda może nie z samymi wykonawcami mordu, ale w każdym razie z tymi, którzy na ten akt przyzwalają, tolerują, a nawet uważają go za jak najbardziej słuszny. Powstaje tu jednak zasadniczy problem, czy w ogóle wolno wchodzić w jakiekolwiek układy z kimś (osobą, osobami, partią lub jej frakcją), kto jest zwolennikiem czynu niemoralnego, haniebnego. Inaczej mówiąc, czy wolno pertraktować ze złem. Wiem, że tu od razu odezwą się głosy, że nie jest to unicestwianie człowieka, tylko jakiejś grudki materii. Jednak każdy odpowiedzialny biolog, lekarz, genetyk, przyjmie taką argumentację jako nadużycie.

Nie słyszałem (a może są już takie zamiary), by planowano zawierać kompromis, np. ze złodziejami. Przecież zwolenników ukradzenia bezkarnie pierwszego miliona u nas nie brakuje. Ze zwolennikami nierządu zawarto już właściwie kompromis w naszej kochanej ojczyźnie. Dla niepoznaki działalność tzw. usług towarzyskich nazwano działalnością gospodarczą. Co będzie dalej ?

Jeśli wezmę pod uwagę drugie znaczenie kompromisu, to doprawdy nie wiem, jakie realne korzyści może czerpać ktoś (może instytucja, państwo) z przyjęcia nawet kompromisowej ustawy aborcyjnej (formalnie nazywa się ją bardziej elegancko) przy rezygnacji z ideałów wiążących na ogół Polaków. Być może bierze się tu pod uwagę fakt, że pojawienie się na świecie, a więc w społeczności osoby niepełnosprawnej lub chorej niesie pewne (czasem nawet duże) obciążenia dla rodzin i społeczeństwa. To fakt. Ale tak to już jest, że właściwie wszyscy nie jesteśmy w 100% zdrowi i zawsze, wcześniej lub później coś nam dolega i potrzebujemy pomocy. Nie ma na to rady. Dobrze zorganizowana społeczność ma przecież lekarzy, szpitale, domy opieki, instytuty medyczne, farmakologiczne oraz pedagogiki specjalnej, a poza tym nie jest żadną tajemnicą, że wiele osób nie w pełni sprawnych okazywało i okazuje wiele uzdolnień w różnych kierunkach, a nawet bywa, że są geniuszami.

Dla wielu z nas jest oczywiste, że przyzwolenie na aborcję z kompromisem, to tylko pierwszy krok w określonym kierunku. Niewątpliwie idzie za tym eutanazja, wykluczenie społeczne osób starszych, mniej zdolnych, zaradnych itd., brak troski o rodzinę, o borykającą się z trudnościami życiowymi kobietę-matkę lub samotnego ojca.

Nie mogę pojąć, jak to jest możliwe, że w społeczeństwie, które w dużym procencie przyznaje się do wiary, w tym głównie katolickiej, w ogóle problem aborcji się pojawia. Przecież wyraźnie i głośno, bardzo głośno, tak by rozlegało się to na cały kraj i było słyszane w każdym domu, a przede wszystkim w sejmie, że każdy, kto jest za jakąkolwiek formą aborcji, także przez popieranie w głosowaniu zwolenników tego procederu, podlega samoczynnie ekskomunice, a osoby z tzw. świecznika władzy lub urzędu przyznające się oficjalnie jako zwolennicy takiego postępowania, nie powinny być dopuszczane do komunii świętej, tym bardziej w czasie uroczystości o charakterze oficjalnym. Szerzy to bowiem zgorszenie i może źle świadczyć o sprawujących posługę religijną, zwłaszcza, jeśli podają tym osobom komunię dość usłużnie.

Oczywiście sama ustawa o ochronie życia poczętego nie załatwi wszystkiego. Trzeba otoczyć opieką prawną i ekonomiczną polskie rodziny, wytworzyć atmosferę szacunku dla kobiety w ciąży, kobiety-matki. Jeśli to nie nastąpi, to naród się zdegeneruje i powoli zginie. Takie są konsekwencje braku rozumu, serca i przestrzegania prawa naturalnego.

Prof. dr hab. Tadeusz Gerstenkorn
OŁ KSD 

 
_________________________________________________________________________________________________________
 
Nasciturus - poczęty nienarodzony - prześladowany!

Szkoda, że po 89 roku nie udało się Polakom zebrać wszystkich pragnień o wolności w jakiś zbiór łączących ich idei. Wtedy wiedzieliśmy czym jest solidarność. Szkoda, bo narzuconym – wspólnym- mianownikiem stała się gruba kreska, która miała być aktem ułaskawiającym złoczyńców reżimu. I to właśnie owa fatalna, pseudointelektualna konstrukcja otworzyła furtkę takiemu sposobowi myślenia i decydowania o rzeczywistości, które polega na ignorowaniu faktów, na pomijaniu argumentów oraz rezygnacji ze sprawiedliwości pojmowanej klasycznie (suum cuiuque). Duch reżimu został podtrzymany, gdyż –ponownie- prawda została zastąpiona propagandowym sloganem.

Wobec wypowiedzi prominentnych polityków realnie dyskryminujących niejeden z podmiotów prawa - w tym również prawo poczętych i nienarodzonych do narodzin, przyszedł czas, by poważnie się zastanawiać czy totalitaryzm u nas padł, czy tylko zmienił sposób działania. Bo skoro sprawiedliwości nie stało się zadość, to żyjemy w kraju nie odkupionej krzywdy. To oznacza, że krzywda już nie jest powodem niepokoju rządzących. To oznacza, że limity nie wynikają z praw naturalnych lecz są tworem partykularnych interesów. W takiej sytuacji trudno mówić o wspólnocie Polaków. Bo wspólnota jest tam gdzie solidarnie i wzajemnie broni się ludzkich praw i ludzi. Gdzie odwaga przejmuje cugle od lęku, gdzie sprawiedliwość oddaje każdemu należne mu prawo. Gdzie zło zwycięża się dobrem.

Tymczasem przykład tak zwanej debaty w sprawie ochrony poczętych i nienarodzonych pokazuje jak dramatycznie daleko odeszliśmy od zwykłej przyzwoitości, która nakazuje nazywać rzeczy po imieniu. To znaczy - życie nazywać życiem, prawdę prawdą, morderstwo – morderstwem, kłamstwo- kłamstwem. W nowomowie nowej globalnej etyki „topią” się sumienia naszych polityków i zamiera właściwa waga spraw. Bezprawie ubierane jest w legislacyjny mundurek i papuguje prawo. Papuguje, bo prawo jest do życia, a nie do śmierci. Prawo jest dla człowieka, ale nie dla jego mrocznych pragnień - choćby idąc za takimi pragnieniami nazywał siebie człowiekiem wolnym. Wybór śmierci, nie jest prawem ale bezprawiem, dyskryminującym najsłabszych i bezbronnych. I wielka szkoda, że ci, którzy pretendują do najwyższych funkcji w państwie taką zwykłą przyzwoitość włożyli do kosza z rupieciami i pragmatyzm podnieśli do rangi – właściwej miary.

Przypomnijmy, że więźniowie obozu KL Auschwitz wspominali, że własne człowieczeństwo „testowali”, kiedy do obozu przywożono dzieci- jeśli ich to poruszało- wiedzieli, że jeszcze myślą jak ludzie.

Przypomnijmy, że barbarzyńcy niemieccy byli rozliczani na podstawie prawa prawego sumienia – czyli prawa naturalnego- bo ono jest właściwą miarą człowieczeństwa – a nie na podstawie własnych pseudo- praw czy anty- praw. Według praw dobrze ukształtowanego sumienia rozliczał Międzynarodowy Trybunał w Norymberdze w latach 1945-6 zbrodniarzy totalitarnych Niemiec.

Przypomnę jako doktor nauk prawnych, że Nasciturus jest instytucją prawa rzymskiego. Ono zaś jest jednym ze źródeł naszej cywilizacji śródziemnomorskiej, zbudowanej na syntezie antyku, właśnie- prawa rzymskiego i judeo-chrześcijaństwa. Ta cywilizacja jest owocem poszukiwania prawdy- rozumianej jako zgodność myśli z rzeczywistością- przez mądrość dziesiątków pokoleń szlachetnych i uczciwych umysłów. Ta cywilizacja jest teraz zagrożona przez Nową Globalna Etykę, o której pisze np. Pani Marguater Peeters.

Ta sztuczna Etyka- w rzeczywistości- anty-etyka- powoduje zanik rzeczywistego prawa ponieważ wewnętrznie usprzecznia prawodawstwo. Nie jest i nie może być żadnym systemem prawnym i prawem - jednoczesne prawo do życia i zdrowia z prawem do aborcji, eutanazji oraz procedur in vitro. Taka propozycja jest propozycją sprzeczną ze zdrowym rozsądkiem. Wyrasta z ducha utopii. Przeczy prawom naturalnym.

W tej sytuacji przypomnienie, że nasciturus ( poczęty, nie narodzony) był już chroniony prawem rzymskim, a zatem jeszcze za czasów pogańskich, jest wołaniem o prawdziwe człowieczeństwo do wielkich decydentów i do małych podmiotów decyzji, których skutki o tyle są poważne, że uderzają w ludzkie prawo do życia i w konsekwencji w bezpieczeństwo cywilizacji.

Zdrowy rozsądek, którym kierowali się szlachetni Rzymianie, uznawał prawo do dziedziczenia dziecka, którego ojciec zmarł przed jego narodzeniem. Polskie prawo spadkowe również potwierdza prawo Nasciturusa. I jednocześnie polskie prawodawstwo neguje prawo do życia poczętego stanowiąc wyjątki dopuszczające możliwość zabicia nienarodzonego. Polskie prawo jest tym samym wewnętrznie sprzeczne i tym faktem niepokoi i oburza zdrowy rozsądek i elementarne poczucie sprawiedliwości.

Dlatego jeśli decydenci, studenci i adepci kierunków prawniczych zapominają i z wiadomych im powodów nie walczą o realne prawa to, niech w obronie życia stanie każdy, kto identyfikuje się z cywilizacją śródziemnomorską, i każdy kto z pokorą uznaje, że człowiek nie jest Bogiem.

A skoro tak, to prawa ludzkie o tyle mogą być nazwane prawami, o ile przenoszą w rzeczywistość społeczeństw Dziesięć Słów Boga - połączonych Duchem Miłości.

Aldona Ciborowska OW KSD


 
 

 

 

misyjne

facebook_page_plugin

Logowanie

Aktualności i publicystyka

NA LICZNE PYTANIA...odp

 w dn. 2 stycznia 2024 r. na liczne pytania o sytuację KSD odpowiadamy: od ok. 12 lat KSD nie miało szczęścia do skutecznego, silnego zarządzania, z rozmaitych przyczyn tzw. ludzkich, ale też...

02-01-2024 Publicystyka

Czytaj więcej

prawo to część kultury !

  PRAWO TO CZĘŚĆ KULTURY  Próba likwidacji polskich mediów publicznych wbrew ustawom...

02-01-2024 Aktualności

Czytaj więcej

OJCIEC MARIAN DO DZIENNIKARZY !

https://www.youtube.com/watch?v=9D573_e4yOk   Ojciec Marian do dziennikarzy.  Przypominamy na ten obecny czas, wielką próbę dla Polski. 

27-12-2023 Aktualności

Czytaj więcej

Boże Narodzenie 2023

Najserdeczniej życzymy wszystkim Czytelnikom jak i naszym Członkom KSD - wszelkich łask od Bożego Dzieciątka oraz mocy serc , pomyślności w Nowym Roku 2024! Szczęść Boże !   KSD wydawcy portalu

22-12-2023 Aktualności

Czytaj więcej

KSD - 2023

Informujemy Czytelników, że w dn. 5.XII. 2023 r. zarejestrowano w KRS wniosek o ustanowienie kuratora KRS-u do spraw formalno-prawnych KSD. Od zakonczenia kadencji ZG KSD w 2019 r. nie złozono...

22-12-2023 Aktualności

Czytaj więcej

foto relacja z Mszy św. pogrzebowej śp d…

31. X.2023 foto redl Bogusława Stanowska-Cichoń, Przew. Oddz. Kraków

31-10-2023 Aktualności

Czytaj więcej

Kondolencje z Watykanu,papież Franciszek…

„Ojciec Święty poleca śp. Wandę Półtawską miłosierdziu Bożemu”. Kondolencje z Watykanu za portalem TVP.Info -  31.X.2023 Bolesne doświadczenia II wojny światowej stały się dla prof. Wandy Półtawskiej inspiracją do aktywnej obrony godności ludzkiego...

31-10-2023 Aktualności

Czytaj więcej

Świadectwo o śp dr Wandzie Półtawskiej -…

świadectwo p. Bogusławy Stanowskiej-Cichoń, przewodniczącej Oddz. Kraków KSD ".... odeszła od nas Pani Dr Wanda Półtawska, więźniarka hitlerowskiego obozu Ravensbruck, lekarz psychiatra, niestrudzona obrończyni życia poczętego od narodzenia do naturalnej śmierci...

31-10-2023 Aktualności

Czytaj więcej

Film pt. DUŚKA - polecamy! Nieznane zdj…

DUŚKA     - Publikujemy nieznane dotąd zdjęcia z planu filmowego , 2008 r. Film dokumentalny Produkcja: Polska Rok produkcji: 2008 Barwny, 88 min Ekipa Reżyseria Wanda Różycka-Zborowska   Scenariusz Wanda Różycka-Zborowska   Zdjęcia Piotr Zarębski   Krystian Matysek   Współpraca operatorska Antoni Wojtkowiak   Aranżacja Zbigniew Zbrowski   Dźwięk Przemysław Kretkowski   Współpraca...

28-10-2023 Aktualności

Czytaj więcej

ŻYCIE DLA ŻYCIA - Wanda Półtawska

https://www.youtube.com/watch?v=aOU_eqm4i28

28-10-2023 Aktualności

Czytaj więcej

67 LAT PO ŚLUBIE - ROZMOWA Z WANDĄ I ADA…

https://youtu.be/_tY0v0hRz4E?si=qAuA3mE-opxQDTIo   ROZMOWA Z WANDĄ I ANDRZEJEM PÓŁTAWSKIM   WANDA I ANDRZEJ PÓŁTAWSCY 67 LAT PO ŚLUBIE - YOUTUBE.COM

28-10-2023 Aktualności

Czytaj więcej

Prezydent żegna dr Wandę Półtawską

Odeszła Dama Orderu Orła Białego prof. Wanda Półtawska     25 października 2023  Odeszła Dama Orderu Orła Białego Pani Profesor Wanda Półtawska. Lekarz, przyjaciółka Św. Jana Pawła II, więźniarka niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbrück...

28-10-2023 Aktualności

Czytaj więcej

wspomnienie Abp. Marka Jędraszewskiego o…

27 października 2023  WSPOMNIENIE ABP. MARKA JĘDRASZEWSKIEGO O ŚP. WANDZIE PÓŁTAWSKIEJ – Z wielkim żalem żegnamy śp. panią profesor Wandę Półtawską, mając głęboką nadzieję, że przekraczając próg wieczności, po tej drugiej stronie...

28-10-2023 Aktualności

Czytaj więcej

Kim była śp Wanda Półtawska, przyjaciół…

Nie żyje Wanda Półtawska. Kim była przyjaciółka Jana Pawła II?   ostatnia aktualizacja:25.10.2023 07:50    https://www.polskieradio.pl/39/156/artykul/2838206,nie-zyje-wanda-poltawska-kim-byla-przyjaciolka-jana-pawla-ii">Obserwuj nas na Google News - Moje przeżycia, nie tylko wojenne, były okazją, bym zrozumiała, kim jest człowiek, jaka jest jego...

28-10-2023 Aktualności

Czytaj więcej

Ostatnie Pożegnanie śp. dr Wandy Półtaws…

Pogrzeb śp. Wandy Półtawskiej odbędzie się we wtorek, 31 października br., o godz. 13.00 w Bazylice Mariackiej w Krakowie Wcześniej, o godz. 12.30, zostanie odmówiony różaniec w intencji zmarłej Pani Profesor...

28-10-2023 Aktualności

Czytaj więcej