Strona główna
Wasiukiewicz: Tę bitwę z Nergalem przegraliśmy…
Tę bitwę z Nergalem przegraliśmy…
…chociaż osiągnęliśmy jedno, obietnicę prezesa telewizji publicznej pana Juliusza Brauna, że satanista Adam „Nergal” Darski występujący w „The Voice of Poland” - programie emitowanym na antenie TVP2 - nie wystąpi w drugiej edycji tego telewizyjnego show.. Tę bitwę jednak przegraliśmy! Warto przypomnieć, że nasz protest rozpoczął się zanim program wszedł na antenę. Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy jako pierwsze wystąpiło do prezesa TVP i do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z protestem, że udział satanisty w programie telewizji publicznej jest niezgodny z prawem. Zwracaliśmy uwagę, że zaproszenie do programu człowieka, który publicznie opluwa Kościół, drze Biblię, ubliża chrześcijanom stoi w sprzeczności z ustawą o radiofonii i telewizji w której jest wyraźny zapis, że „Programy i inne usługi publicznej radiofonii i telewizji powinny: (...) respektować chrześcijański system wartości”. Koniec kropka.
Prezes TVP tygodniami nie zabierał głosu w tej sprawie olewając de facto głos milionów katolików. I to pomimo, że w sprawie tej jasno wyrazili się najważniejsi w Polsce hierarchowie Kościoła (jako pierwszy, co warto podkreślać i przypominać, poparł protest KSD biskup Wiesław Mering), a także wiele organizacji katolickich.
Różne miary prezesa TVP
Dla porównania, kiedy niedawno w programie Jana Pospieszalskiego „Bliżej” padły oskarżenia na podstawie dokumentów pod adresem nieżyjącego prof. Geremka i w jego obronie wystąpiło środowisko powiązane z red. nacz. Gazety Wyborczej, w ramach niewielkiego stowarzyszenia, to wówczas odpowiedź prezesa TVP była na ten głos natychmiastowa. Już następnego dnia po liście „obrońców pamięci Geremka”, prezes TVP wyraził nie tylko swoje ubolewanie, ale bardzo szybko dokonał oceny zawartych w programie Jana Pospieszalskiego treści, a także w sposób wcale niedwuznaczny zagroził wręcz zdjęciem programu.. Nie wahał się przy tym zarzucić twórcom programu nierzetelność dziennikarską (mimo że ci tylko puścili fragment filmu dokumentalnego Grzegorza Brauna), a także zarzucił, że w programie doszło do zniesławienia nieżyjącego profesora. Kilkanaście godzin wystarczyło w tym wypadku prezesowi, aby zrobił rozeznanie, zaznajomił się z wyemitowanym materiałem, a także rozpoznał czy postawione w programie zarzuty są prawdziwe czy też nie.
Kiedy Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy, przesyłało różne materiały wskazujące na to, że program The Voice of Poland służy Adamowi Darskiemu do promocji satanizmu, kiedy wskazywaliśmy, że w materiałach promujących program Darski posługuje się m. in. satanistyczną symboliką, prezes TVP nie reagował.,Nie reagował na informacje o powiązaniach Darskiego z okultystami, nie reagował na zdjęcia Darskiego obwieszonego różańcami z odwróconym krzyżem, na zdjęcia Darskiego w koronie z krzyży. Zdjęcia te ukazywały się w Internecie równolegle ze startem programu The Voice of Poland i służyły promocji satanistycznego zespołu na którego czele stoi Darski. Człowiek, który wcześniej posługiwał się pseudonimem Holocausto, nie wyleciał z miejsca z programu. Prezes TVP miał ogromne problemy z rozpoznaniem zjawiska. Zresztą ma je chyba po dziś dzień, skoro uznał jedynie po wielu tygodniach, że zatrudnienie Nergala to był błąd.
Natręctwo popłaca
"W pewnym mieście był sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem". Przez pewien czas nie chciał, lecz potem rzekł do siebie:„Chociaż Boga się nie boję, ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, aby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie”. – ten fragment przypowieści o sędzi i wdowie z ewangelii Św. Łukasza najlepiej chyba pasuje do postawy KSD w „sprawie Nergala . Bo chociaż satanista Darski wziął udział w całej pierwszej edycji programu „The Voice of Poland” to jednak udało się KSD - taką natrętną, wdowią postawą - zmusić „niesprawiedliwego sędziego” do tego, aby postąpił w końcu sprawiedliwie. I tej postawy się trzymajmy…
Jerzy Wasiukiewicz (wiceprzewodniczący OW KSD, członek ZG KSD)