Strona główna
Boże Narodzenie 2022 - życzenia od KSD
Przebaczenia ran,
Zapomnienia win,
Zagojenia serc,
Chrystus narodzi się
Nasza nadzieja na pokój,
Obietnica miłosierdzia,
Zapowiedź zbawienia.
Dziennikarzom, współpracownikom, czytelnikom
radosnego roku 2023
życzy
Zarząd Główny Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.
Zagadki życia Księdza Henryka Kardynała Gulbinowicza, cz. 1
KSD zaprasza do wysłuchania 1.części konferencji zorganizowanej przez KSD & SWS -
ŚP. Ksiądz Kardynał Henryk Gulbinowicz -II rocznica śmierci 16.XI.2022 -
ZG KSD przypomina w II rocznicę śmierci - tekst Ostatniego Pożegnania
16 listopada 2020 roku we wspomnienie Matki Boskiej Ostrobramskiej
Świętej Pamięci
Ksiądz Kardynał Henryk Gulbinowicz
stanął przed Bożym Sądem.
Przeżywszy kilka okupacji, będąc świadkiem reform soborowych, męczeństwa i wzrostu polskiego Kościoła, w chorobie i osamotnieniu zakończył 97-letnią posługę na ziemi.
Wychowywał się na Wileńszczyźnie otoczony miłością rodziny. Tam ukształtował się Jego szacunek dla różnych narodowości i wyznań i równocześnie dla polskiej tradycji, literatury i historii.
Jedną z pierwszych świadomych decyzji Henryka było przystąpienie do sakramentu bierzmowania w 1940 roku. Na patrona wybrał św. Wenancjusza, patrona ministrantów, który został śmiertelnie pobity, gdy niósł do więzienia Eucharystię i zmarł na rękach chrześcijańskiego żołnierza.
Harcerz. Członek Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, konfrater Zakonu Paulinów.
Na swojej drodze spotkał ludzi dobrych, dzisiejszych świętych i błogosławionych Kościoła Katolickiego: Wandę Boniszewską, Michała Sopoćko, Stefana Wyszyńskiego, Karola Wojtyłę.
Spotykał też ludzi złych, fałszywych i zakłamanych, np. późniejszych morderców ks. Jerzego Popiełuszki.
Widzieliśmy Go, gdy błogosławił i wspierał ludzkie inicjatywy oraz święcił efekty ich pracy.
Widzieliśmy, gdy pomagał najuboższym i rozmawiał z możnymi tego świata.
W latach ’80, w okresie walk o wolną Polskę, udzielał schronienia ukrywającym się działaczom związkowym, w publicznych wystąpieniach piętnował decyzje i postępowanie rządzących, wzywał do respektowania przysługujących obywatelom praw. Aktywnie, poprzez Arcybiskupi Komitet Charytatywny we Wrocławiu, udzielał pomocy ofiarom represji. Osobiście interweniował u władz w sprawie internowanych i odwiedzał ośrodki odosobnienia.
Ojczyzna podziękowała Mu za postawę, wręczając dwa najwyższe Polskie odznaczenia: w 1995 r. Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a następnie w 2008 r. Order Orła Białego.
Wyższe uczelnie obdarowywały tytułami doktora honoris causa. Kilkanaście samorządów przyznało Mu tytuł honorowego obywatela. Współpracowali z Nim naukowcy, lekarze, politycy, samorządowcy, biznesmeni, wojskowi i policjanci. Celebrował Msze Święte w obecności milionów i samotnie, a także – mimo niedołężności – ze swojego wózka inwalidzkiego.
Zapowiedział, że w złożonym testamencie szczegółowo zaplanował swój pogrzeb.
Zmarł wolny od grzechów.
Zmarł jako człowiek niewinny.
W zgodzie z Ewangelią i za noblistką Sigrid Undset powtarzał: „każdy człowiek ma w sobie diament, chociaż klejnot można zbrukać, to gdy zetrzeć zeń brud odzyska blask”.
Czeka na modlitwę i pogrzeb w poświęconej ziemi.
Dziennikarze i Zarząd Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy
fot. Tomasz Białaszczyk [KSD], po zakończeniu Mszy św. odprawionej w katedrze wrocławskiej w intencji ofiar stanu wojennego dn. 13 grudnia 2015 r.
**************************************************
AKCJA POMOCY I ZBIÓRKA DLA BATALIONÓW WOSKOWYCH WALCZĄCYCH NA FRONCIE.
Nie będę się za dużo rozpisywał. Wszyscy wiemy jaka jest sytuacja na Ukrainie, również w temacie zaopatrzenia czy to ludności cywilnej czy dla oddziałów wojskowych.
Zapewne w okresie grudniowym wiele będzie (mam taką nadzieję) akcji różnych zbiórek na rzecz pomocy Ukrainie. Może macie własne preferowane, może będziecie wspierać lokalnie. Każda jest ważna.
Ale o tej jednej chce napisać kilka zdań.
Czytaj więcej: AKCJA POMOCY I ZBIÓRKA DLA BATALIONÓW WOSKOWYCH WALCZĄCYCH NA FRONCIE.
zbliża się Adwent...
Prostujcie ścieżki dla Niego… (Mk 1,3b)
Początki Adwentu sięgają IV wieku; w Galii i Hiszpanii trwał on wówczas trzy tygodnie, wyróżniał go klimat ascetyczny, praktykowano post. Dwa stulecia później Rzym wprowadził Adwent do liturgii, łagodząc rys ascetyczny tego czasu. Symbole adwentowe, takie jak: wieniec, Roratka – świeca oznaczająca Maryję, teksty z Księgi Proroka Izajasza oraz wezwania do nawrócenia Jana Chrzciciela obecne wtedy w liturgii tworzą wyjątkowy klimat, który ma pomóc usposobić ludzkie serce do tej wolności, która domaga się ze swej istoty Bożej chwały oraz uczyć wartości oczekiwania oraz właściwego przygotowania do Świąt. Wieniec adwentowy to symbol wyczekującego w radości i miłości Ludu Bożego, symbol zwycięstwa i godności królewskiej. Wieniec oznacza według asocjacji słownikowych chwałę oraz sprawiedliwość. W Księdze Jeremiasza imieniem Boga jest sprawiedliwość: Pan Sprawiedliwość nasza (Jr 33,16). Prostować ścieżki dla Niego to nic innego jak realizować we własnej przestrzeni wpływu drogę ewangelicznych błogosławieństw, zrywać kajdany zła i grzesznych układów; Jezus sam chce przychodzić i uzdrawiać świat siłą naszego świadectwa.
List prof. Piotra Witakowskiego do red. Rafała Ziemkiewicza i redakcji DoRzeczy [IX.2022]
KSD publikuje nin. tekst i historię korespondecncji - na prośbę prof. Witakowskiego, któremu nie tylko autor nierzetelnego tekstu nt Tragedii Smoleńskiej odmówił sprostowania [tj. zbył milczeniem tę prośbę Profesora], nie tylko czasopismo DoRzeczy "zmilczało", ale też inne media drukowane i portale nie dostrzegły wagi rozpowszechnianej nowej dezinformacji co do przyczyn zamachu - zlekceważono autorytet Profesora, zabieganie grupy wybitnych naukowców o prawdę, zdezawuowano wyniki ich badań, zlekceważono obowiązek prasowy - prawo do sprostowania. WYJĄTEK godny wyróżnienia: publikacja Salon.24 !
Wiadomość napisana przez: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., w dniu 10.10.2022, o godz. 23:21:
Szanowna Pani, Szanowny Panie,
W związku z publikacją w tygodniku Do Rzeczy artykułu red. Rafała Ziemkiewicza napisałem do niego list z prośbą, aby sam zechciał sprostować nieprawdziwe informacje zawarte w artykule. Niestety, red. Ziemkiewicz zignowrował mój list i w ogóle nie odpowiedział. Wysłałem więc, ten sam list do redakcji Do Rzeczy, z prośbą, aby ona zechciała go zamieścić. Redakcja nie odpowiedziała.
List otwarty do Rektora UW - p. Katarzyny Andree-Łapińskiej i p. Jacka Wójcika - w obronie dobrego imienia Matki Teresy i Jej Zgromadzenia
Zamieszczamy List otwarty p. Jacka Wójcika - wielkiej wagi w obronie wiary, Kościoła, dekalogu.
[dodajemy pod Listem załączniki dot. Listu, t.j. dwa zdjęcia stron 1 i 5 oryginału Listu oraz załączniki do Listu nr. 1, 2, 3]
/KSD/
----------------------------------
Warszawa, 17.10.2022 [pieczęć: wpłynęło do Rektoratu dn. 12.X.2022r.]
Jego Magnificencja
Rektor Uniwersytetu Warszawskiego
Prof. dr hab. Alojzy Z. Nowak
List otwarty
Szanowny Panie Rektorze,
W numerze 39 tygodnika „Newsweek” z 26.09 - 2.10.2022 profesor Stanisław Obirek wraz z Arturem Nowakiem zamieścili artykuł zatytułowany „Święta hipokryzja” zawierający w całości negatywny opis osoby Matki Teresy (dalej MT) oraz jej Zgromadzenia Misjonarek Miłości (dalej MM). Istotą tego Zgromadzenia jest praca z ludźmi, którymi są najbiedniejsi z biednych. Natomiast informacje zawarte w artykule temu całkowicie przeczą. Są one jednak nieprawdziwe. Od dziennikarza trudno oczekiwać miarodajnych informacji przy dość powszechnej dzisiaj pogoni za sensacją. Od profesora Uniwersytetu, w dodatku historyka, mamy jednak prawo oczekiwać staranności w sprawdzeniu faktycznego obrazu. Ponieważ prof. S. Obirek w najmniejszym stopniu nie dopełnił tej staranności w stosunku do MT i MM a podpisał się pod artykułem jako profesor Uniwersytetu Warszawskiego zatem zwracamy się do Pana Rektora z prośbą o wyciągnięcie stosownych konsekwencji wobec jego osoby. W dalszej części listu - chociaż artykuł miał dwóch autorów - formułujemy nasze oceny odnosząc je do osoby prof. S. Obirka.
Prosimy Pana o zrozumienie i zaakceptowanie formy listu otwartego, którą przyjęliśmy ze względu na fakt, że w/w artykuł zaistniał w przestrzeni publicznej.
Zarzuty prof. S. Obirka: