Strona główna

Porady dla wyborców 18.05.2025

18.05.2025 - WYBORY. STAWKA O POLSKĘ. JAK DAWNIEJ, 1989...A REZULTATY JAKIE BYLY, DO DZISIAJ POZOSTALY. 

PONIEWAŻ BYLO TAK WIELE SYGNALOW, INSTRUKCJI I TAJEMNYCH WSKAZÓWEK, ZACYTUJEMY TU TYLKO jeden wpis z Fejbuka, z godz. 21ej, 17.05 - 

 

"UWAGA ! daliśmy się już zmanipulować!!! jedni każą brać świeczkę, zaraz inni - że to fejk, bo jak bolszewia wypatrzy, ze zatłuszczone kwadraciki to =karta do glosowania i glos nieważne! zaraz inni piszą, że to fejk. I inni piszą, że nie świeczka a długopis, taki a siak, kolorowy, jakiś tam. Bo komisje rozdawać będą "znikające " długopisy. Groza wieje. Co robić?
POSIALI ZAMĘT, A TO LĘK, DESTABILIZACJA. NIE DAJCIE SIE JUZ NIGDY WIECEJ.
Z kolegami zrobiliśmy proby, świeczka zatłuści kartę, a i tak da się krzyżyki powpisywać, długopis zielony czy jaki? nie, to nie ma juz znaczenia. To wszystko po to, abyśmy zwątpili w szanse wyborów, aby nam mieszać w głowach, siać zamęt. MY PILNUJEM WYBOROW, jest nas baaaardzo wielu, w komisjach, czy mężów zaufania.
WEŹCIE SWOJE DLUGOPISY, TAK JAKBY BRAĆ np KIJEK DO ODGANIANIA OD DZIKICH - DODACIE SOBIE POCZUCIA MOCY, SPRAWCZOŚCI. Tak, weźcie swoje długopisy. ONI mają masę kasy, technologie zza świata, ale my - mamy swoich ludzi w każdej komisji, mamy swoją ochronę, Prezydenta, ofiarnych prawników, jakichś odważnych Polaków tysiące. IDŹ NA WYBORY, TYLKO ABYSMY SZLI, WSZYSCY. IDŹ. OBSERWUJ. ZAPISUJ, ALARMUJ.
MAMY SIŁĘ W PRAWDZIE, MOC W PANU BOGU. ONI - mają tylko kasę, cholernie się boją.
WEŹCIE DLUGOPISY, BY DODAĆ SOBIE PEWNOŚCI SWEGO.
JUTRO URODZINY SW. JANA PAWLA II.
A MOŻNA ZABRAĆ...GROMNICĘ...? TAMTYM MOZE SIE PRZYDAĆ, CO ?"
 
Szczęść Boże !images 1

WYBORY 2025 - SŁOWA BŁ. KS. JERZEGO POPIEŁUSZKI "POLAK KATOLIK WOBEC PAŃSTWA I WYBORÓW"

Odpowiedź na pytania kierowane do księdza Jerzego, wygłoszona przez Niego na zakończenie Mszy, św. za Ojczyznę 27 maja 1984 roku, w oparciu o orędzie Episkopatu Polski z dnia 10 września 1964 roku „Polak katolik wobec państwa i wyborów”.C6gvpsEWIAAF7ZE.jpg large
Po pierwsze: Kościół ma prawo i obowiązek pouczania wiernych o ich prawach i obowiązkach wobec państwa.
Po drugie: Katolicy jako członkowie społeczności państwowej mają prawo wypowiadania swych przekonań politycznych.
Po trzecie: Katolicy nie mogą należeć do organizacji ani do partii, których zasady są sprzeczne z nauką chrześcijańską, lub których czyny i działalność zmierzają do podważenia etyki chrześcijańskiej.
Po czwarte: Po władzę mogą sięgnąć tylko ludzie moralni, to znaczy tacy, którzy rozumieją istotę dobra wspólnego obywateli.
Po piąte: Kościół nie wdaje się w partyjno-polityczne dyskusje, tylko podaje zasady moralno-religijne, według których katolicy sami powinni wyrobić swoje sumienie wyborcze.
Po szóste: Katolicy mogą głosować tylko na takie osoby, listy i programy wyborcze, które nie sprzeciwiają się katolickiej nauce i moralności.
Po siódme: Katolicy nie mogą oddawać swoich głosów na kandydatów takich list, których programy albo metody rządzenia są wrogie zdrowemu rozsądkowi, dobru narodu i państwa, moralności chrześcijańskiej i światopoglądowi katolickiemu.
Po ósme: Katolicy głosując muszą być pewni, że zachowana będzie wolność religijną, że nauczyciele, młodzież i dzieci nie będą szykanowani za swoje przekonania religijne, że więźniowie polityczni będą zwolnieni, a wszyscy inni będą traktowani po ludzku, że szanowana będzie wolność osobista a urząd kontroli prasy nie będzie ograniczał praw autorskich, że telewizja nie będzie nadawać programów niemoralnych i gorszących.
Po dziewiąte: Katolicy oraz wszyscy, którzy wierzą w Boga, nie mogą się dać niczym zastraszyć i powinni zdać sobie sprawę ze swojej siły duchowej.
 
Źródło - Kazania 1982- 1984 wygłoszone w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie
Wydawnictwo Sióstr Loretanek Warszawa 2010
ISBN 978-83-7257-457-2
 
Z dedykacją dla wszystkich odważnych księży, którym zabrania się zabierania głosu w ważnych dla Wspólnoty sprawach i w decydujących dla nas momentach:
„Proszę Was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię „Polska”, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością… Abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On wyzwala człowieka… ”.
J.P. II Kraków 10 czerwca 1979 roku.
**************
Drodzy - proszę o rozesłanie szeroko, jeszcze przed wyborami, tego niezwykle ważnego tekstu bł. księdza Jerzego Popiełuszki !!!
Adam Nowosad
Świadek w procesie beatyfikacyjnym bł. Ks. Jerzego - Misjonarz.

DZIEŁA OJCA TADEUSZA - masz być gotowy na obronę

A' propos tzw wyłudzeń państwowych środków, o co tak często i bezrefleksyjnie oskarża się polityków PiS. Tylko patrzeć jak uśmiechnięci panowie od wymyślania pisowskich afer postawią podobne zarzuty Oo T. Rydzykowi. Słyszy się: Rydzykowi miliony, a polskie dzieci błagają w mediach o pomoc w przeprowadzeniu za granicą operacji ratującej życie. To co? 79 letni
Rydzyk( przepraszam Ojca dr za poufałość), mieszkający w ascetycznie urządzonym, dwupokojowym mieszkaniu, przepija te pieniądze? Bo w każdej chwili dostępna jest lista dokonań fundacji Oo T.Rydzyka, a jest długaaaa. Zakupiony dobrostan imponujący i służący nie Rydzykowi lecz pro publico bono. Podobne żale mają do min M.Romanowskiego o kupno sprzętu do ratowania życia. Jedna pani poseł - z wyglądu pijaczka - martwiła się publicznie w sejmie o to, że zakupiony za ciężkie pieniądze sprzęt będzie do dupy gdy np pożar nie wybuchnie ( nima śmiechu, tak powiedziała; „dupy” mój wtręt ). Gdy w uniesieniu wypowiadała te słowa właśnie kolejny raz wybuchł; w Biebrzańskim PN. Podobnie rzucają się do gardła Macierewiczowi o budowę prywatnej armii, której teraz używa się do wszystkiego. Itd i tak bez końca. Nie da się ukryć, że całe to ględzenie o tzw wyłudzeniach i defraudacjach, prowadzone w tym stylu, jest do dupy i służy jednemu - zatuszowaniu własnej prymitywnej zemsty i przykryciu mafijnych manipulacji - prawnych( czyt. bezprawnych) i majątkowych ( czyt. expicite).
 
 [TEKST POWIELONY Z FB, Z DN. 23.04.2025, ZA WIEDZĄ AUTORA]

LIST OTWARTY KAJI GODEK W OBRONIE KS. GRZEGORZA I WIELU INNYCH

powielamy List otwarty p. Kaji Godek, z dn. 23.04.2025, publikowany m.in. na FB: 

Myśleliście, że w sprawie zabójstwa w Oleśnicy nikt nie pójdzie do aresztu?
Jednak ktoś poszedł!
Chodzi o księdza Grzegorza z Podkarpacia, który napisał niekulturalnego maila do Gizeli Jagielskiej na adres oleśnickiego szpitala.
Policja przyjechała natychmiast!
I to nie na adres zameldowania. Organy ścigania przykładnie się zaangażowały i wyczaiły, że ksiądz jest właśnie z poświąteczną wizytą w domu swoich rodziców w Krośnie. Radiowóz pojechał zatem pod dom przerażonej matki, na oczach innych członków rodziny. Księdza już nie było, bo skończył obiad i ruszył w drogę powrotną na parafię. Zawrócił jednak do matki zaalarmowany jej telefonem, że są tu panowie, szukają go i pytają, gdzie laptop i telefon. Doszło do zatrzymania i umieszczenia ks. Grzegorza w areszcie w Krośnie.
Właśnie teraz, gdy czytacie te słowa, specjalny konwój przewozi księdza z aresztu w Krośnie do aresztu w Oleśnicy. Tak, dobrze zrozumieliście: przez całą szerokość Polski, 500km, prawie 6h jazdy. Na czynności. Bo czynności prowadzone są w Oleśnicy i nie dało się przesłuchać księdza na komendzie w miejscu jego zamieszkania. Trzeba było zorganizować konwój. Policja może nie mieć pieniędzy na spinacze do papieru, oszczędza się ksero i przypomina o gaszeniu światła na korytarzach komisariatu, ale konwój przez całą Polskę dla duchownego, który napisał maila do szpitala, jednak udało się zorganizować.
Policjant, gdy rekwirował sprzęt elektroniczny, wygadał się do jednego z członków rodziny księdza, że brat „nie jest dziś jedyny, w całej Polsce mamy kilka aresztowań w sprawach związanych z krytyką tej pani od aborcji na dziecku w 9. miesiącu”. Także czekamy na kolejne rewelacje, do kogo wjechali panowie od Siemoniaka i Bodnara. A może innych po prostu przesłuchają, ale tu, gdy zobaczyli, że ksiądz, to jednak zdecydowali, że trzeba wdrożyć mocniejsze środki.
Taka jest Polska AD 2025. Zamordowanie dziecka gotowego do porodu zastrzykiem z chlorku potasu – nie ma aresztu. Brzydki e-mail do szpitala plus sutanna u autora – natychmiastowe zatrzymanie poprzedzone dochodzeniem, gdzie w tym momencie przebywa nadawca wiadomości. I nie ma takich kosztów, których nie poniosą służby, żeby śledzić, zatrzymać i wozić po Polsce księdza.
Treści maila autorstwa ks. Grzegorza nie da się bronić, był pisany ewidentnie pod wpływem dużych emocji. Natomiast same emocje są jak najbardziej zrozumiałe – kiedy się słyszy o morderstwie ze szczególnym okrucieństwem na dziecku, które nie mogło się w żaden sposób bronić, a potem widzi, jak sprawca morderstwa bryluje w mediach i jest pochwalany za swoją działalność – nie da się nie oburzyć. Jednak policja może prowadzić dochodzenie w standardowy sposób, nie trzeba robić pokazówki na całą Polskę.
Ale tu właśnie o pokazówkę chodziło. Pionki Tuska kipią nienawiścią do duchownych i pod każdym pretekstem będą ich nękać i stosować wobec nich nadzwyczajne środki. Do czasu.
I fundamentalne pytanie: kiedy zamkniecie w areszcie aborterów z Oleśnicy, którzy mordują dzieci ze szczególnym okrucieństwem…?

O WOLNOŚĆ SŁOWA dla wiary, dla Polski

powielamy post w calosci za Fb, z dn. 23.04.2025. Wazny, pisany przez ogromnie doswiadczoną Autorkę, każdy Polak powinien przeczytać i zapamiętać. /K-S-D/

Mądrego zawsze warto posłuchać...
 
Nie ma zgody na społeczeństwo orwellowskich niewolników!
List... od legendarnej „Kuby” – Urszuli Sikorskiej-Kelus
Szanowni Państwo!
Pisze ten list człowiek stary, osiemdziesięcioletnia kobieta, która większość swego życia przeżyła w komunie. Niektórzy mówią o takich ludziach „świadek historii”.
Świadek historii dobrze pamięta komunistyczny terror. Pamięta też cenzurę w każdej dziedzinie życia. Ocenzurowane spektakle teatralne i telewizyjne, ocenzurowane książki i piosenki, ogłoszenia w gazetach i klepsydry na cmentarzach. Pamięta szum zagłuszaczki i rodzinę skupioną przy radiu, która próbuje coś uchwycić z wiadomości podawanych przez Wolną Europę. Świadek historii dość wcześnie zrozumiał, że tylko nieograniczony dostęp do informacji pozwala człowiekowi czuć się wolnym obywatelem. Zrozumiał też, że o to dobro, które powinno być dostępne każdemu człowiekowi trzeba walczyć. W każdy możliwy sposób.
Organizował więc – z podobnie myślącymi jak on – przerzut książek „Kultury Paryskiej” przez Tatry, za co odsiedział swoje w więzieniu na Rakowieckiej. Pomagał nagrywać i kolportować nieocenzurowane i notorycznie konfiskowane przez bezpiekę piosenki swego ówczesnego partnera, a obecnie męża – Jana Krzysztofa Kelusa. Przez lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte wspólnie z grupą młodzieży szkolnej i studentami organizował i prowadził podziemną wypożyczalnię książek nieposiadających imprimatur cenzury. I jak wielu takich jak on świadków historii pomagał w drukowaniu, przechowywaniu, kolportowaniu ulotek, książek, kaset i wszelkiego rodzaju wydawnictw podziemnych, aby współobywatele mieli dostęp do prawdziwej, rzetelnej, niezakłamanej informacji.
Zaowocowało to tym, że nas – świadomych i coraz bardziej zdeterminowanych obywateli – było coraz więcej i więcej. I miała szansę powstać „Solidarność”.
Po 1989 roku zachłysnęliśmy się wolnością. Przełknęliśmy jakoś postanowienia „okrągłego stołu”. Nie od razu i nie wszyscy zdali sobie sprawę z oszustwa, jakim było porozumienie elit z komunistami ponad głowami większości społeczeństwa. Zmęczeni latami życia w komunie chcieliśmy normalności. Tego, czym żyli wtedy ludzie na tzw. Zachodzie. A poza tym, byliśmy wreszcie u siebie.
I znów nie od razu i nie wszyscy uświadomili sobie do jakiego stopnia reformy Balcerowicza zniszczyły kraj. Rozkradziono, co się dało, sprzedając „swoim” za symboliczną złotówkę. Zniszczono także wspólnotę, powstałą w czasie „Solidarności”.
Pocieszaliśmy się, że tak samo wyglądało to w innych demoludach. Uznaliśmy, ze tak niestety muszą wyglądać wielkie przemiany polityczne.
Ale dość dygresji.
Szanowni Państwo!
Jak wspominałam, jestem już starą kobietą i wydawało mi się, że szczęśliwie doczekałam końca komunistycznej historii w naszym kraju. Że nikt już nigdy nie będzie próbował ograniczać obywatelom wolnego dostępu do informacji.
Myliłam się.
Wybraliśmy w demokratycznych wyborach rząd, którego premier publicznie ogłasza, że będzie łamał zasady demokracji, a jego urzędnicy jawnie kombinują, jak ograniczyć obywatelom dostęp do mediów społecznościowych, zlikwidować utrzymywaną w dużym stopniu przez obywateli prywatną stację telewizyjną i wprowadzić cenzurę jak w PRL. Dokąd myśmy zawędrowali?
Dlaczego my, obywatele, którzy przeżyli z trudem opresję komuny, ciągle jeszcze siedzimy cicho? Czy czujemy się bezradni od czasu, kiedy Donald Tusk starający się o prezydenturę w 2005 roku wepchnął nas, seniorów do kąta?
Przypomnę Państwu, jeśli ktoś wymazał sobie z pamięci, tę obrzydliwą sztuczkę, która miała na celu nas, obywateli, podzielić na młodych, uśmiechniętych i wykształconych, a także dokonujących zawsze słusznych politycznych wyborów, oraz tych drugich – niewykształconych, prymitywnych seniorów nierozumiejących współczesnego świata, niechętnych nowemu europejskiemu ładowi. Tych drugich trzeba było ośmieszyć i poniżyć.
Przypomnijcie sobie Państwo te dziesiątki plakatów promujących kandydata na prezydenta, wesoło nawołujących do wykluczenia części społeczeństwa. Tej właśnie części, która doskonale pamiętała czasy komunistycznej cenzury i nie tak łatwo było ją zmanipulować, obrzucając czerwonymi serduszkami. „Zabierz babci dowód [osobisty]” – urocze hasło skierowane do młodych, nieznających jeszcze sposobów manipulacji. Dowodów co prawda nie udało się odebrać, bo niby jak – to był przecież tylko żarcik. Ale tych starych, zbyt wiele pamiętających wpędziło się do przysłowiowego kąta. Odebrało im się poczucie bycia obywatelami, autorytetami dla młodych.
Przypominam to Państwu i nawołuję, by wyjść z tego kąta!
To my, starzy ludzie, którzy na własnej skórze odczuliśmy ciężar komunizmu, nie tak łatwo damy się oszukiwać słodkimi słówkami i uśmiechami władzy, która rozrzuca wokół siebie serduszka, a jednocześnie z żelazną konsekwencją niszczy reguły demokracji.
My wiemy, jak ważna jest wolność słowa i możliwość wyboru.
Ale żeby móc dokonywać wyborów, trzeba mieć rzetelną wiedzę. I do tego są niezbędne różnorakie media, które pokażą nam różne oglądy świata. Wybór, co będziemy czytać i oglądać, czego będziemy słuchać, gdzie będziemy szukać informacji – musi należeć do nas. Do każdego z nas z osobna. A nie do tych, którzy w imię przez nich wymyślonego raju będą nas zmuszać do uznania ich pomysłów jako jedynie słusznych.
Nie ma zgody na społeczeństwo orwellowskich niewolników!
Świadkowie historii nauczyli się przez lata, jak zwalczać komunistyczny reżim i nie pozwolą na ograniczenie w jakikolwiek sposób ich wolności.
Szanowni Państwo, pierwszy krok, jaki mamy do wykonania, to zagłosowanie w wyborach prezydenckich na kandydata, dla którego wolność słowa jest równie ważna, jak dla nas. A mianowicie na obywatelskiego kandydata Karola Nawrockiego.
To pierwsze, ale nie jedyne nasze działanie przeciw złu, kłamstwu i manipulacji, które zaczęły nam zagrażać.
Urszula Sikorska-Kelus
Opozycjonistka i więzień polityczny w PRL
Jedna z tysięcy współobywateli,
którzy nigdy nie zezwolą na powrót cenzury i ograniczenie wolności słowaimage

TRANSMISJE POGRZEBOWE PAPIEŻA FRANCISZKA

2025.04.21 Card. Kevin Joseph Farrell - Rito della Constatazione della morte del Pontefice presso la Cappella di Santa Marta

Uroczystości pogrzebowe Ojca Świętego Franciszka. Transmisje

Na polskojęzycznym kanale Vatican News w serwisie YouTube będziemy dla Państwa transmitować zbliżające się uroczystości pogrzebowe Papieża Franciszka oraz codzienną modlitwę różańcową.
 

Vatican News

W środę, 23 kwietnia o godz. 8:50 rozpoczniemy relację z obrzędu przeniesienie trumny z ciałem Ojca Świętego z kaplicy Domu św. Marty do Bazyliki św. Piotra.

W sobotę, 26 kwietnia o godz. 9:50 będziemy transmitować Mszę św. pogrzebową, której na Placu św. Piotra będzie przewodniczył kard. Re, dziekan Kolegium Kardynalskiego; a także złożenie do grobu ciała Papieża Franciszka w Bazylice Matki Bożej Większej.

Ponadto od wtorku (22 kwietnia) do piątku (25 kwietnia) będzie można włączyć się w modlitwę różańcową, która będzie prowadzona na Placu św. Piotra od godz. 19:30.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

 
22 kwietnia 2025, 16:38

"Dziennikarz znakomity" - św. Jan Paweł II do dziennikarzy

Gdy bedzie Wam trudno

Jan Paweł II: 20. rocznica śmierci (2 kwietnia 2025) i 105. rocznica urodzin (18 maja 2025)

KSD:

przedrukowujemy za źródłem : Łódzkie Studia Teologiczne - szczególny tekst do dziennikarzy, od św. Jana Pawła II

https://bazhum.muzhp.pl/media/texts/odzkie-studia-teologiczne/2008-tom-17/lodzkie_studia_teologiczne-r2008-t17-s37-52.pdf

Łódzkie Studia Teologiczne  [przedruk KSD, 2.04.2025 r.]

2008, 17

KS. ANTONI LEWEK

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Warszawa

„DZIENNIKARZ ZNAKOMITY” WEDŁUG JANA PAWŁA II

WSTĘP

Uhonorowany tą księgą pamiątkową Jubilat – Biskup dr Adam Lepa – jest

aktualnie wśród polskich biskupów najwybitniejszym medioznawcą, autorem

najliczniejszych publikacji na temat mediów i dziennikarstwa. W swej twórczości

koncentruje się głównie na zagadnieniach z zakresu pedagogiki mediów i eduka-

cji medialnej. Ale podejmuje też różne tematy medialno-dziennikarskie. Między

innymi zwraca szczególną uwagę na istotne znaczenie osobowości dziennikarza,

jego predyspozycji i kwalifikacji.

W artykule pt. Być dziennikarzem, to służyć człowiekowi biskup Lepa pod-

kreśla, że jakość mediów zależy w gruncie rzeczy od jakości dziennikarzy: „takie

są media, jacy pracujący w nich dziennikarze”1. Rozważając pytanie Jaki powi-

nien być dziennikarz?, autor odpowiada, że powinien mieć trzy pozytywne po-

stawy: postawę odpowiedzialności, postawę służby prawdzie i postawę nauczy-

ciela. Jednocześnie powinien unikać trzech negatywnych postaw: „gwiazdora”,

„najemnika” i „propagandysty”. Natomiast dziennikarz-katolik powinien ponadto

mieć „postawę ewangelizacji” czy „ewangelizatora”, co w praktyce oznacza po-

stawę żywego świadectwa chrześcijańskiej wiary, nadziei i miłości jako funda-

mentu i drogi zbawienia, czyli zjednoczenia ludzi z Bogiem i między sobą. Oto

dziennikarz idealny czy doskonały według Jubilata biskupa Adama Lepy.

A jaki powinien być dziennikarz, zwłaszcza katolik, według Jana Pawła II,

który został nazwany Papieżem mediów – bo wśród następców św. Piotra jest

autorem największej liczby (ponad 220) wypowiedzi na temat współczesnych

 

1 Bp A. Lepa, Być dziennikarzem to służyć człowiekowi, „Zeszyty Dziennikarskie”, 2001, nr 1,

s. 9–17; tenże, Jaki dziennikarz? „Niedziela”, 1991, nr 32; tenże, Dziennikarz nauczycielem?, „Nie-

dziela”, 2000, nr 38, s. 8.38

- s 38 -

mediów i dziennikarstwa2. Ponadto okazał się niezwykle utalentowanym człowie-

kiem mediów, osobowością medialną, telewizyjną, bardzo komunikatywną. Był

przyjacielem dziennikarzy3, uznawał mass media za potężne środki kształtowania

opinii publicznej, poglądów i postaw ludzi, a przede wszystkim za nowoczesny

areopag chrześcijańskiego apostolstwa i forum nowej ewangelizacji.

Spróbujmy zatem nakreślić wizję doskonałego czy „znakomitego” dziennika-

rza – na podstawie wybranych wypowiedzi Ojca Świętego Jana Pawła II o dzien-

nikarzach, o ich „świętej” misji4 i podstawowych kwalifikacjach, cechach i zdol-

nościach, profesjonalizmie i powinnościach.

„ŚWIĘTA” MISJA DZIENNIKARZA

Dziś rzadko słyszy się o „świętej” misji czy o „świętości” dziennikarzy.

Wprost przeciwnie, częściej wytyka się im różne grzechy: manipulacje, fałszowa-

nie informacji, szerzenie niemoralności, pornografii, obrazów agresji itp. Takich

błędów i niepoprawności musi oczywiście unikać każdy dziennikarz, a już bez-

względnie katolik, który powinien być dobrym, idealnym dziennikarzem, świa-

domym swego wielkiego powołania i „świętej” misji.

Przymiotnika „święte” w odniesieniu do zadań i posłannictwa dziennikarzy

użył Ojciec Święty Jan Paweł II w swoim przemówieniu do 8 tys. dziennikarzy

katolickich z całego świata, podczas ich pielgrzymki do Rzymu w Jubileuszowym

Roku 2000. Papież powiedział do nich 4 czerwca 2000 r.: „Jesteście powołani, aby

wprzęgać swoje umiejętności zawodowe w służbę dobra moralnego i duchowego

jednostek i ludzkiej społeczności [...]. Skoro dziennikarstwo wywiera tak rozległy i

bezpośredni wpływ na opinię publiczną, nie może być sterowane wyłącznie przez

czynniki ekonomiczne, dążenie do zysku i partykularne interesy. Powinno być na-

tomiast postrzegane jako zadanie w pewnym sensie ‘święte’, wykonywane ze świa-

domością, że potężne środki przekazu zostają wam powierzone dla dobra wszyst-

2 Zob. Media i dziennikarstwo w nauczaniu Jana Pawła II, A. Lewek (oprac.), Warszawa

2008.

3 Zob. A. Lewek, Fenomen więzi Jana Pawła II i ludzi mediów, „Ateneum Kapłańskie”,

145 (2005), z. 2, s. 226–241; tenże, Jan Paweł II – media – dziennikarze, w: Odchodzenie Jana

Pawła II do Domu Ojca w polskich mediach, L. Dyczewski, A. Lewek, J. Olędzki (red.), Katowice

2008, s. 45–74.

4 Zob. A. Lewek, Dziennikarstwo jako „misja święta” według Jana Pawła II, w: Laudate Do-

minum. Księdzu Profesorowi Jerzemu Stefańskiemu z okazji 65-lecia urodzin i 40-lecia kapłaństwa,

K. Konecki (red.), Gniezno 2005, s. 475–490; J. Nagórny, Powołanie i posłannictwo dziennikarza w

dzisiejszym świecie, „Ethos”, 1993, nr 24, s. 52–71; J. Boguszewska J., Misja dziennikarza we

współczesnym świecie w świetle wypowiedzi Jana Pawła II z lat 1980–1986, ATK 1998 (praca

magisterska); I. Czerwińska, Zadania dziennikarzy we współczesnym świecie w świetle nauczania

Jana Pawła II, UKSW 2002 (praca magisterska).„DZIENNIKARZ ZNAKOMITY” WEDŁUG JANA PAWŁA II 39

kich, a zwłaszcza dla dobra najsłabszych grup społecznych – od dzieci po ubogich,

od chorych po osoby zepchnięte na margines i dyskryminowane”5

.

„Dziennikarstwo jak kapłaństwo jest odpowiedzią na prawdziwe powołanie”

– tak zatytułował Jan Paweł II swoje przemówienie wygłoszone 2 grudnia 1983 r.

do dziennikarzy włoskich tygodników katolickich. To bardzo wzniosły i zna-

mienny tytuł. Ojciec Święty zaliczył dziennikarstwo do tych zawodów społecz-

nych, które wymagają specjalnego powołania, uzdolnienia i kwalifikacji. Podob-

nie jak kapłan, lekarz czy wychowawca, również dziennikarz musi mieć pewien

charyzmat, dzięki któremu będzie dobrym i zdolnym dziennikarzem, spełniają-

cym umiejętnie i należycie swoje „święte” zadania.

W tak zatytułowanym przemówieniu do dziennikarzy Papież przedstawił wi-

zję katolickiego dziennikarstwa, które przyrównał wprost do kapłaństwa, wskazu-

jąc jednocześnie na trudności i problemy obydwu: „Wiem dobrze, moi drodzy, że

w nowoczesnym dziennikarstwie specyficzne określenie: »tygodnik katolicki«

pociąga za sobą wiele problemów i napotyka znaczne trudności. Ale wiem także,

że [...] zdeklarowana kwalifikacja »katolicki« wzbogaca i podnosi nieporówny-

walnie waszą misję. Jak katolicki jest tygodnik, tak katolicki jest autor i ten wła-

śnie tytuł czyni z waszej pracy prawdziwe i właściwe apostolstwo i chciałbym

powiedzieć wspaniałomyślne kapłaństwo [...]. Związek między dziennikarstwem i

kapłaństwem odpowiada także wam, najdrożsi bracia z laikatu. Świadomość peł-

nienia zadania »kapłańskiego« podkreśla wielkość waszego zawodu, który wyko-

nywany w wyraźnej spójności z sakramentalnym charakterem chrześcijanina,

odpowiada prawdziwemu powołaniu […]”6

.

Co więcej, w przemówieniu do świata dziennikarskiego, 2 listopada 1982 r.,

Ojciec Święty przyrównał misję dziennikarzy nawet do swojej misji papieskiej,

wskazując na wspólne treści etyczne i antropologiczne: „Dzieląc się z wami tymi

refleksjami, nie mogłem się powstrzymać od myśli, że istnieje wiele wspólnego

pomiędzy waszą i moją misją, jako że jesteśmy sługami porozumienia między

ludźmi. Do mnie należy w szczególny sposób przekazywanie ludzkości dobrej

nowiny Ewangelii i wraz z nią orędzia miłości, sprawiedliwości, pokoju Chrystu-

sowego. Są to wartości, którym również wy możecie sprzyjać poprzez swój wysi-

łek jednoczenia świata, czynienie go bardziej pokojowym i ludzkim, i takim, w

którym jaśniałaby prawda i moralność. Jest logiczne, że dziedzina, która tak bli-

sko dotyczy informacji i formacji człowieka, winna stawiać sobie wysokie wy-

magania o charakterze etycznym. Jest wśród nich takie, które mówi o tym, aby

poświęcający się społecznemu przekazowi »znali zasady porządku moralnego i

ściśle je w tej dziedzinie wcielali w życie« (Inter mirifica, n. 4) i aby »informacja

5 Jan Paweł II, Prawdziwi chrześcijanie i znakomici dziennikarze, „L’Osservatore Romano”,

2000, nr 7–8, s. 20.

6 Jan Paweł II, Dziennikarstwo jak kapłaństwo jest odpowiedzią na prawdziwe powołanie, w:

Nauczanie papieskie (1983) 2, Poznań 1999, s. 568 n.40

ANTONI LEWEK

była zawsze prawdziwa« i przestrzegała »święcie zasad moralnych oraz słusznych

praw i godności człowieka« (nr 5)”7

.

Na zakończenie zwrócił się Papież do zgromadzonych dziennikarzy ze sło-

wami: „Drodzy Przyjaciele! Pozwólcie, że z głębokim szacunkiem i uznaniem dla

waszej słusznej wolności zachęcę was do pełnienia tej podniosłej misji ludzkiej i

chrześcijańskiej, misji sług człowieka, dziecka Bożego i równocześnie obywatela

świata. Kościół docenia i szanuje waszą pracę, prosi także o szacunek ze strony

szerokiego sektora środków społecznego przekazu”8

.

Na spotkaniu z dziennikarzami w Hiroszimie (Japonia), 25 lutego 1981 r.,

Jan Paweł II mówił o ich wzniosłym posłannictwie, wielkim powołaniu i zada-

niach społecznych: „Drodzy Przyjaciele! Pragnąłbym [...] skierować do was sło-

wa uznania dla waszej codziennej pracy i słowa zachęty do zachowania wysokich

ideałów: nie sensacyjność, nie rządzenie opinią publiczną, nie manipulowanie

postawami ludzkimi, nie żądza władzy, ale raczej: prawda i miłość oddane na

służbę poszczególnej istoty ludzkiej [...]. Wasze powołanie jest rzeczywiście

wielkie, misja wspaniała, jednakże wymaga ona zaszczytnego poświęcenia, które

trzeba ciągle ponawiać, jak też stałej odpowiedzialności wobec ludu. I tak proszę

was, abyście w dalszym ciągu podejmowali wielkodusznie wysiłki dla sprawy

ludu, dla ulepszenia społeczeństwa, dla popierania jedności całej rodziny ludzkiej.

Starajcie się tak postępować, aby wasze słowa, wasze obrazy, wasze programy

zdołały stworzyć silniejszą jedność wśród wszystkich ludzi – synów i córek tego

samego Ojca, który jest w niebie”9

.

27 stycznia 1984 r. Ojciec Święty Jan Paweł II wygłosił przemówienie do

1200 członków Katolickiej Unii Prasy Włoskiej, Stowarzyszenia Prasy Zagra-

nicznej we Włoszech oraz dziennikarzy z różnych krajów, akredytowanych przy

Stolicy Apostolskiej, podkreślając: „Dziś jeszcze bardziej niż wczoraj, misja

dziennikarza wymaga kompetencji zawodowej i odpowiedzialności moralnej.

Dysponując tak potężnymi narzędziami, może ona bowiem kształtować w sumie-

niach upodobanie dobra. Może wpajać w nie zmysł Boga, wychowywać je do

cnoty, umacniać nadzieję, ożywiać wrażliwość na wartości transcendentne. Wa-

sza praca może oświecać, kierować, wspierać to wszystko, co naprawdę służy

autentycznemu i integralnemu rozwojowi ludzkiego współżycia”10

.

Z okazji święta patrona dziennikarzy, św. Franciszka Salezego, w lutym

1983 r. papież Jan Paweł II wygłosił przemówienie do dziennikarzy włoskich na

temat: „Posłannictwo informowania i formowania opinii publicznej według kryte-

7 Jan Paweł II, Służba w środkach społecznego przekazu wymaga poszukiwania prawdy, w:

Nauczanie papieskie V (1982) 2, Poznań 1993, s. 671.

8 Tamże, s. 672.

9 Jan Paweł II, Wspaniała misja, zaszczytne poświęcenie, w: Nauczanie papieskie, III (1980) 1,

Poznań 1985, s. 263 n.

10 Jan Paweł II, Do dziennikarzy: jesteśmy towarzyszami podróży w służbie pokoju między

ludźmi, „L’Osservatore Romano”, 1884, nr 7, s. 9.„DZIENNIKARZ ZNAKOMITY” WEDŁUG JANA PAWŁA II 41

riów prawdy, obiektywizmu i jasności”. Jak widzimy, dziennikarstwo nazywa tu

Papież posłannictwem (misją) – i to nie tylko informacyjnym, ale i formacyjnym.

Zauważmy w związku z tym, że dziś słyszy się często opinie, iż dziennikarz ma

tylko obiektywnie informować, a formację czy wychowanie pozostawić innym.

Tymczasem jest to poniekąd nierealne. Same bowiem informacje – ich określony

dobór i zawartość merytoryczna – ubogacają intelektualnie odbiorcę, poszerzają

zakres jego wiedzy, pomagają w pracy i w życiu tak, że jednocześnie kształtują

mentalność, poglądy i postawy życiowe człowieka, czyli wychowują.

Do uczestniczących w święcie patronalnym dziennikarzy katolickich Italii

mówił Jan Paweł II – jak zwykle z serdeczną życzliwością i szczerą otwartością –

o ważności ich zawodu, który jest jednocześnie „posłannictwem” i „służbą”, wy-

maga często poświęceń i wysokich kwalifikacji: „Panowie dziennikarze i drodzy

przyjaciele! Cieszę się z tego spotkania [...]. Jak już mogłem zaznaczyć przy in-

nych okazjach, jestem do głębi przejęty szlachetnością i powagą waszego zawo-

du. Poprzez uprawianie słowa – pisanego, mówionego, posługującego się obra-

zem – dziennikarstwo jest pracą, która angażując inteligencję na służbie prawdzie

i dobru, odgrywa doniosłą rolę w ukierunkowywaniu mentalności oraz indywidu-

alnego i społecznego sumienia [...]. Zawód wasz wymaga wielorakich poświęceń,

całkowitego oddania, wieloletniego doświadczenia, nieustannego wysiłku w

ludzkim dojrzewaniu intelektualnym i duchowym. Zawód ten wystawia wykonu-

jących go na niechybne niebezpieczeństwa, wśród których najpoważniejszym jest

zawsze zaciemnianie i zniekształcanie – dałby Bóg, że dzieje się to mimo woli –

świętego oblicza prawdy i najwyższego ideału dobra”11

.

O misyjnym i służebnym charakterze dziennikarstwa wypowiedział Papież

takie refleksje: „Jak wielokrotnie na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci wskazy-

wało papieskie Magisterium, zawód dziennikarski winien być pojmowany jako

»posłannictwo« informowania i kształtowania opinii publicznej, u którego po-

czątków znajduje się silny, wewnętrzny nakaz, który nazwać możemy powoła-

niem. Owo posłannictwo, będąc określonym zadaniem i domagając się od pod-

miotu osobistego zaangażowania, które mobilizuje jego najlepsze władze, żąda

także z samej swej natury ćwiczenia umiejętności powstrzymywania się od

wszelkiej dowolności i sprowadza się do »ministerium«, czyli służby – jak rów-

nież określa się w żargonie niektóre czynności dziennikarskie – zawsze kierującej

się kryteriami prawdy, obiektywizmu, jasności”12

.

Warto jeszcze przytoczyć to, co w tym przemówieniu Ojciec Święty powie-

dział o patronie dziennikarzy, św. Franciszku Salezym: że był wybitnym duszpaste-

rzem i pisarzem, odznaczał się bystrością umysłu, zdolnością dogłębnego osądu,

inteligencją, niewiarygodną dobrocią i serdecznością, opanowaniem emocjonalnym

11 Jan Paweł II, Posłannictwo informowania i formowania opinii publicznej według kryteriów

prawdy, obiektywizmu i jasności, „L’Osservatore Romano”, 1983, nr 2, s. 19.

12 Tamże.42

ANTONI LEWEK

i pogodą ducha. W związku z tym zapytał Papież retorycznie: „Czyż w tych lapi-

darnych słowach nie rysują się cnoty zawodu, zajmującego się informacją, czyż nie

wskazują sekretu, a jednocześnie drogi, którą winien kroczyć dziennikarz, by w

godny sposób przedstawić się publiczności, sprawiając, że będzie czytany i rozu-

miany, i tym samym wypełni należycie swe trudne posłannictwo?”13

.

Na koniec Papież zapewnił dziennikarzy, że jeżeli będą naśladować wy-

mienione cnoty i zalety swego Patrona, jeżeli będą wiernie służyć prawdzie i

rozwojowi człowieka, to Kościół zawsze będzie z nimi, bo i on służy prawdzie i

człowiekowi.

DZIENNIKARZ W SŁUŻBIE PRAWDY I DOBRA – DLA CZŁOWIEKA

W wypowiedziach Jana Pawła II do dziennikarzy i o dziennikarzach powta-

rza się myśl, że mają oni być profesjonalnymi sługami prawdy i dobra. 21 lutego

2005 r., a więc krótko przed swą śmiercią (2 kwietnia), Ojciec Święty ogłosił –

jakby ostatni testament dla dziennikarzy – List apostolski w języku włoskim pt.

Il rapido sviluppo (Szybki rozwój). Przypomina w nim ludziom mediów o spo-

czywającym na nich obowiązku przekazywania prawdy oraz o służbie dla dobra

publicznego, czyli właściwego kształtowania życia społecznego, gospodarczego,

politycznego i kulturalnego jako warunków należytego rozwoju ludzkiej osoby i

rodziny. Apeluje także o konstruktywny dialog oraz współpracę Kościoła i ludzi

mediów. Chodzi o wspólną służbę prawdzie i dobru, o skuteczną ewangelizację i

humanizację świata14

.

2 października 1979 r., po wygłoszeniu przemówienia na forum Zgromadzenia

Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku, Ojciec Święty

Jan Paweł II spotkał się z dziennikarzami i pracownikami mass mediów, akredyto-

wanymi przy ONZ, do których skierował słowa zachęty, by służyli prawdzie, poko-

jowi i ludzkości: „Drodzy Przyjaciele ze środków masowego przekazu! [...] W tym

międzynarodowym zgromadzeniu macie możność być naprawdę narzędziami poko-

ju jako posłańcy prawdy. Jesteście rzeczywiście sługami prawdy, jesteście jej nie-

strudzonymi przekazicielami, szerzycielami, obrońcami [...]. Bądźcie wierni praw-

dzie i jej przekazywaniu, ponieważ prawda pozostaje, prawda nie zginie. Prawda

nie przeminie i nie zmieni się. A ja Wam mówię – i przyjmijcie to jako moje słowo

pożegnania – że służba prawdzie, służba ludzkości za pośrednictwem prawdy warta

jest najlepszych lat waszego życia, waszego najwspanialszego talentu, waszych

największych wysiłków. Jako przekaziciele prawdy, jesteście narzędziami zrozu-

mienia między ludami i pokoju między narodami”15

.

13 Tamże, s. 20.

14 Jan Paweł II, List apostolski Il rapido sviluppo, „L’Osservatore Romano”, 2005, nr 7–8, s. 35–39.

15 Jan Paweł II, Służba prawdzie i ludzkości. Przemówienie do dziennikarzy akredytowanych

przy ONZ w Nowym Jorku, w: Media i dziennikarstwo…, s.„DZIENNIKARZ ZNAKOMITY” WEDŁUG JANA PAWŁA II 43

Jan Paweł II swoje przemówienie do przedstawicieli świata dziennikarskiego,

wygłoszone 2 listopada 1982 r. w Madrycie, zatytułował: „Służba w środkach

społecznego przekazu wymaga poszukiwania prawdy”. Występują tu dwa istotne

pojęcia: „służba” i „prawda” – nierozerwalnie złączone z istotą i zadaniem dzien-

nikarstwa. Wyjaśniając ich sens, Papież mówił do dziennikarzy: „Wypowiedzia-

łem dobrze przemyślane słowo: służba. Bowiem w istocie swoją pracą służycie i

winniście służyć sprawie człowieka w jego integralności: jego ciału, jego ducho-

wi, jego potrzebom uczciwej rozrywki, pokarmu kulturalnego i religijnego, wła-

ściwego kryterium moralnego dla jego życia indywidualnego i społecznego. Cho-

dzi tu o szlachetną misję, przynoszącą zaszczyt temu, kto pełni ją w sposób god-

ny, ponieważ wnosi ona bardzo ważki wkład w dobro społeczeństwa, jego rów-

nowagę i bogacenie się. Dlatego Kościół przywiązuje tak wielką wagę do dzie-

dziny przekazu społecznego i szerzenia kultury. Dlatego nie waha się wezwać

chrześcijan, aby zdobywali niezbędną wiedzę techniczną i sumiennie pracowali

na tym ważnym polu, gdzie chodzi o tak wzniosłe wartości”16

.

O służebnej misji dziennikarza mówił też Ojciec Święty 22 maja 1982 r. do

członków Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej we Włoszech i przedstawicieli wło-

skiej prasy katolickiej. Zachęcał ludzi mediów, by starali się nie tylko informo-

wać odbiorców, lecz również formować ich, czyli poniekąd wychowywać odpo-

wiednimi treściami przekazu dziennikarskiego: „Jeżeli wasza władza nastawiona

jest na służenie człowiekowi, każdy z was winien czuć się zachęcony do tego, by

przyczynić się do pozytywnego uwrażliwienia i wychowania odbiorców dla dobra

ich w pełni ludzkiego i chrześcijańskiego wzrostu. Oczywiście, nie znaczy to,

byście mieli selekcjonować informacje w taki sposób, ażeby człowiekowi dzisiej-

szemu przedstawiać sztucznie budujący obraz życia: zło, niestety, istnieje, i jasną

jest rzeczą, że nie można go wyeliminować, postępując tak, by ci, którzy mają z

nim styczność, ignorowali je [...]”17

. A zatem z szacunkiem dla wartości chrześci-

jańskich, uniwersalnych i humanistycznych powinniście – podkreślił Papież –

„starać się zawsze w waszych tekstach nazywać dobro dobrem, a zło złem. Do-

brem będzie sprawiedliwość i miłość, złem – wszelka przemoc, wszelka niena-

wiść i egoizm. Dobrem będzie uczciwość i każda cnota, nawet jeżeli praktykuje

się ją w warunkach nędzy. Złem zaś niemoralność i wszelka wada, nawet jeżeli

towarzyszy jej dobrobyt i luksus”18

.

Zwracając się 10 lutego 1989 r. do dziennikarzy zrzeszonych w Katolickiej

Unii Prasy Włoskiej (UCSI), Ojciec Święty podkreślił, iż prawda musi być kryte-

16 Jan Paweł II, Służba w środkach społecznego przekazu wymaga poszukiwania prawdy, w:

Nauczanie papieskie V (1982) 2, Poznań 1993, s. 671.

17 Jan Paweł II, Prawa i obowiązki dziennikarza, w: Nauczanie papieskie V (1982) 1, Poznań

1993, s. 781.

18 Tamże, s. 782; zob. D. Morawski, Niezależność dziennikarza w służbie prawdzie i człowie-

kowi, w: Dziennikarski etos, Z. Kobylińska, R.D. Grabowski (red.), Olsztyn 1996, s. 168–185; Su-

mienie dziennikarza, „Gość Niedzielny” 1995, nr 6, s. 20.44

ANTONI LEWEK

rium i źródłem informacji dziennikarskiej. Objaśnił to tak: „Charakter waszej

pracy prowadzi was do wydawania sądów na temat rozmaitych wydarzeń, co jed-

nak wymaga nie tylko ogromnego poczucia odpowiedzialności, ale także bez-

względnego obiektywizmu i bezstronności. Prawda musi być źródłem i kryterium

wolności w informacji. Kto uważa za prawdę to, co jest kłamstwem, nie jest wol-

ny. Kto sprzyja kłamstwu, przekazując je jako prawdę, nie jest uczciwy. Nie sza-

nuje prawdy zarówno ten, kto rozpowszechnia nieprawdziwe informacje, jak i

ten, kto umyślnie przekazuje tylko część prawdy, a część jej przemilcza”19

.

W 30-lecie soborowego dokumentu o mediach Jan Paweł II powiedział do

zgromadzonych na placu św. Piotra, 28 stycznia 1996 r. o tym, do jakiej informa-

cji ludzie mają prawo, jaką informację powinni dziennikarze przekazywać: „[…]

można dostrzec, jak dalekowzroczne były zalecenia Dekretu Inter mirifica,

zwłaszcza dotyczące prawa do informacji. Sobór przypomina, że »właściwe za-

stosowanie tego prawa domaga się, by co do przedmiotu swego informacja była

zawsze prawdziwa i pełna, przy zachowaniu sprawiedliwości i miłości« (nr 5).

Ale należy dbać także o to, by sposób informowania był »godziwy i odpowiedni«,

to znaczy, by szanował zasady moralne, słuszne prawa i godność człowieka”20

.

Bez wątpienia, wymienione cztery kryteria czy cechy poprawnej informacji nale-

żą do kanonu zasad etycznych dziennikarza-katolika. Niestety, wielu dziennikarzy

w pogoni za sensacją i zyskiem przekazuje informacje prawdziwe, ale niepełne i

niedokładne, ferując często niesprawiedliwe wyroki i niszcząc bezlitośnie dobre

imię osób podejrzanych czy oskarżanych, jak choćby w nasilonej niedawno akcji

lustracyjnej i antykościelnej.

Do pozytywnych i koniecznych kwalifikacji „znakomitego” dziennikarza na-

leży też – według pouczeń Jana Pawła II – jego orientacja w sytuacji społecznej

oraz znajomość problemów egzystencjalnych dzisiejszego człowieka i społeczeń-

stwa. W przemówieniu wygłoszonym 17 stycznia 1988 r. do dziennikarzy – w

siedzibie Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej we Włoszech – Papież powiedział,

że „jako ludzie przekazu społecznego powinni nie tylko mówić, ale także słuchać.

Wsłuchiwać się w ludzkie wymagania, w ludzkie potrzeby, a przede wszystkim

wsłuchiwać się w głos, którym przemawia godność każdej ludzkiej istoty, każdej

kobiety, każdego mężczyzny, każdego dziecka, bez względu na warunki, w któ-

rych żyją. Dziennikarstwo, będące świadczeniem o codziennej działalności czło-

wieka, nie może nie dawać świadectwa o jego wrodzonej godności, nie może od-

rywać człowieka od właściwej mu godności. Dziennikarstwo, które nie wsłuchuje

się w człowieka, zaczyna w końcu człowieka lekceważyć.

19 Jan Paweł II, Prawda winna być źródłem i kryterium wolności także w informacji, w:

Media i dziennikarstwo…, s.

20 Jan Paweł II, Informacja w mediach: prawdziwa i pełna, przy zachowaniu sprawiedliwości i

miłości, w: A. Lewek (oprac.), dz.cyt., s.„DZIENNIKARZ ZNAKOMITY” WEDŁUG JANA PAWŁA II 45

»Wsłuchiwać się w człowieka« znaczy szanować go, mówiąc o jego proble-

mach indywidualnych i społecznych. Znaczy występować na rzecz jego prawa do

wychowania i wypoczynku. Ale przede wszystkim znaczy dostarczać mu poprzez

waszą działalność informacji, która nie jest determinowana osobistą korzyścią,

która nie jest stronnicza, lecz niezależna, nie ulega żadnej ideologii i nie uznaje

kompromisu z władzą. Ten, kto wybrał zawód dziennikarza, winien z całą pasją

szukać prawdy dla niej samej, bowiem poszukiwanie prawdy z innych względów

oznaczałoby już zrezygnowanie z niej. Wasza praca, oparta na zasadach niezależ-

ności i rygorystycznego służenia prawdzie, może wnieść w życie społeczne bez-

cenny wkład. Społeczeństwo potrzebuje informacji prawdziwej i – w granicach

sprawiedliwości i miłości – kompletnej. Wy zaś jesteście odpowiedzialni za to,

aby mu jej dostarczyć”.

Na zakończenie spotkania z dziennikarzami zagranicznymi Ojciec Święty

zapewnił ich: „Kościół, jak już mówiłem przy wielu okazjach, jest z wami, bez

względu na to, czy jesteście chrześcijanami czy nie. W Kościele zawsze znajdzie-

cie należny szacunek dla waszej pracy i uznanie dla wolności prasy. Jednakże

Kościół idzie jeszcze dalej, bowiem głosi, że obok praw istnieją także obowiązki:

obowiązek prawdy, obowiązek nieulegania manipulacjom wypaczającym prawdę,

obowiązek poszanowania człowieka, każdego i wszędzie, człowieka w jego god-

ności dziecka Bożego”21

.

W przemówieniu do przedstawicieli włoskich tygodników katolickich 2 grud-

nia 1983 r. Jan Paweł II przypomniał dziennikarzom ich powołanie do służby

prawdzie i dobru, wartościom moralnym i duchowym człowieka: „Jednym z za-

dań, które dzisiaj winno leżeć Wam na sercu, jest popieranie i ochrona wartości

moralnych. Istotnie, w dzisiejszym klimacie permisywizmu, który nierzadko do-

prowadzany jest do największych ekscesów także przez organa publicystyki, ta

funkcja porządku etycznego nabiera największego znaczenia, które już samo wy-

starczyłoby dla uzasadnienia obecności prasy katolickiej. Z odwagą i mocą, które

jako odpowiadające służbie dziennikarskiej, są nieodzowne, aby iść pod prąd i

przezwyciężać pokusę demagogicznych powabów, konieczną rzeczą jest dzisiaj,

bardziej niż w przeszłości, popierać, respektować i brać w obronę cnotę i dobro.

Niestrudzenie wykazywać, jak one są zgodne z prawdą o człowieku i jakością

życia, natomiast degradacja obyczaju i życie w błędzie podbijają w różne formy

bolesnej niewoli”22

.

Na spotkaniu z biskupami polskimi, przybyłymi ad limina Apostolorum w

Rzymie 14 lutego 1998 r. Jan Paweł II wygłosił przemówienie, w którym wskazał

na służbę prawdzie i człowiekowi jako na podstawowe zadania mediów i dzienni-

21 Jan Paweł II, Zależność, która przynosi zaszczyt. Przemówienie do dziennikarzy,

„L’Osservatore Romano”, 1988, nr 1, s. 16.

22 Jan Paweł II, Dziennikarstwo jak kapłaństwo jest odpowiedzią na prawdziwe powołanie.

Przemówienie do przedstawicieli włoskich tygodników katolickich, w: Nauczanie papieskie VI

(1983) 2, Poznań 1999, s. 569 n.46

ANTONI LEWEK

karzy: „Należy pamiętać, że właściwym celem i zadaniem społecznych środków

przekazu jest służba prawdzie i jej obrona. Polega ona na obiektywnym i rzetel-

nym przekazywaniu informacji, unikaniu manipulacji prawdą i przyjmowaniu

postawy nieprzekupnej wobec prawdy. Służba prawdzie jest służbą sprawie czło-

wieka, jego integralności ciała i ducha, co wyraża się w rozwoju jego potrzeb

kulturalnych i religijnych, tak w zakresie indywidualnym, jak i społecznym.

Prawda bowiem związana jest nierozerwalnie z dobrem i pięknem. Tam więc,

gdzie przekazywana jest prawda, objawia się również potęga dobra i blask piękna,

a człowiek, który ich doświadcza, nabywa szlachetności i kultury. Jest to szcze-

gólna misja wnosząca wielki wkład w dobro i postęp społeczeństwa”23

.

Przytoczone słowa Jana Pawła II akcentują społeczne zadania dziennikarzy. Za-

daniem i powołaniem ludzi mediów jest pełnić „świętą” misję, służbę prawdzie i do-

bru, jednoczeniu ludzi i postępowi ludzkości poprzez tworzenie i przekazywanie war-

tości kulturowych, duchowych, chrześcijańskich, uniwersalno-humanistycznych.

„PRAWDZIWI CHRZEŚCIJANIE I ZNAKOMICI DZIENNIKARZE”

Podkreślając ważność i „świętość” misji dziennikarzy katolickich, rozumia-

nej jako służba prawdzie i dobru, Ojciec Święty Jan Paweł II podawał także kon-

kretne wskazówki, jak mają oni tę misję wypełniać w swej codziennej pracy, ja-

kimi kryteriami i względami się kierować, jakich błędów i grzechów unikać, po

prostu jakimi dziennikarzami powinni być?

W cytowanym już wyżej przemówieniu do 8 tys. dziennikarzy katolickich z

całego świata, podczas ich pielgrzymki do Rzymu w Jubileuszowym Roku 2000,

Papież powiedział: „Nie można pisać ani nadawać programów, kierując się wy-

łącznie pragnieniem pozyskania jak największej liczby odbiorców, a rezygnując z

oddziaływania naprawdę formacyjnego. Nie można też odwoływać się bezkry-

tycznie do prawa informacji, nie biorąc pod uwagę innych praw człowieka [...].

Nie należy pisać, tworzyć i nadawać programów, jeśli wyrządza to szkodę praw-

dzie; mam tu na myśli nie tylko prawdę o faktach, o których informujecie, ale

także »prawdę o człowieku«, godność człowieka we wszystkich jego wymia-

rach”. Warto zwrócić uwagę szczególnie na tę ostatnią wskazówkę Jana Pawła II:

aby dziennikarze przekazywali nie tylko prawdę o faktach i wydarzeniach, ale

także „prawdę o człowieku”, czy raczej „prawdę człowieka”: jego wielką god-

ność, jego sprawy duchowe i religijne, a nie tylko materialne i polityczno-

gospodarcze. Dlatego Ojciec Święty wezwał dziennikarzy, ażeby „starali się słu-

23 Jan Paweł II, Odnowa człowieka i społeczeństwa dokonuje się za sprawą odnowy sumień.

Przemówienie Ojca Świętego do III grupy biskupów polskich przybyłych z wizytą ad limina 14 II

1998, „L’Osservatore Romano”, 1998, nr 3, s. 46; zob. także Jan Paweł II, Prawda w ukazywaniu

faktów, prawda w świadectwie wiary. Przemówienie do redaktorów katolickiego dziennika „La

Croix” w 100-lecie istnienia, „L’Osservatore Romano”, 1983, nr 5–6, s. 9.„DZIENNIKARZ ZNAKOMITY” WEDŁUG JANA PAWŁA II 47

żyć człowiekowi poprzez budowę społeczeństwa opartego na solidarności, spra-

wiedliwości i miłości, przez głoszenie prawdy o ludzkim życiu i jego ostatecznym

spełnieniu w Bogu”24

.

Pod koniec zaś swego wystąpienia Papież powiedział do dziennikarzy zgro-

madzonych na uroczystościach jubileuszowych z całego świata: „Kościół i

»media« muszą iść razem, aby pełnić swoją służbę na rzecz ludzkiej rodziny. Pro-

szę zatem Boga, aby z tych uroczystości jubileuszowych pozwolił Wam wynieść

przekonanie, że można być zarazem prawdziwymi chrześcijanami i znakomitymi

dziennikarzami”25

.

A co praktycznie oznacza to znamienne sformułowanie: być prawdziwym

chrześcijaninem i jednocześnie znakomitym dziennikarzem? Jakie wskazania i

pouczenia w tym zakresie daje Ojciec Święty? Jakie kwalifikacje zawodowe, du-

chowe i moralne winien mieć dziennikarz-katolik?

6 grudnia 2002 r. papież Jan Paweł II przyjął na specjalnej audiencji człon-

ków Międzynarodowego Związku Prasy Katolickiej z okazji 75-lecia istnienia tej

organizacji dziennikarskiej. Wygłosił do nich przemówienie, w którym nakreślił

sylwetkę i cechy dziennikarza katolickiego: „Możemy zapytać: co to znaczy być

zawodowym dziennikarzem-katolikiem? To po prostu znaczy być osobą prawą,

której życie osobiste i zawodowe odzwierciedla nauczanie Jezusa i Ewangelii. To

znaczy sięgać najwyższych ideałów doskonałości zawodowej, być człowiekiem

modlitwy, pragnącym zawsze dać to, co ma najlepszego. To znaczy mieć odwagę

szukać i relacjonować prawdę, nawet jeśli jest ona niewygodna lub nie jest uzna-

wana za »politycznie poprawną«”26

.

Tak więc według Jana Pawła II dziennikarz-katolik ma być człowiekiem

prawym, człowiekiem prawego sumienia, autentycznym chrześcijaninem, czło-

wiekiem modlącym się i znającym naukę Chrystusa, człowiekiem szukającym

prawdy i przekazującym ją w mass mediach.

Ponadto Ojciec Święty wymienił trzy cechy, jakimi powinien odznaczać się

katolicki pracownik mediów:

1) „być wrażliwym na moralne, religijne i duchowe aspekty życia ludzkiego,

które są często źle pojmowane lub celowo lekceważone,

2) informować nie tylko o złych uczynkach i tragediach, ale także o pozy-

tywnych i podnoszących na duchu, podejmowanych w imieniu potrzebu-

24 Jan Paweł II, Prawdziwi chrześcijanie i znakomici dziennikarze, „L’Osservatore Romano”,

2000, nr 7–8.

25 Tamże; zob. K. Gawron, T. Siudy, Być dziennikarzem katolickim, „Niedziela”, 1989, nr 21,

s. 1 i 7; K. Klauza, Być dziennikarzem katolickim w Europie, „Ład”, 1993, nr 44, s. 4 i 5; G. Leclerc,

Być dziennikarzem chrześcijańskim, „W drodze”, 1993, nr 5, s. 99–105; K. Nagrodzki, Dziennikarz

katolicki: co to znaczy?, „Niedziela”, 2000, nr 51, s. 7; I. Puch, Ideał dziennikarza w świetle na-

uczania Kościoła, PAT 2005 (praca magisterska).

26 Jan Paweł II, Szukać prawdy i ją przekazywać. Przesłanie do Międzynarodowej Katolickiej

Unii Prasy, „L’Osservatore Romano”, 2003, nr 2, s. 45.48

ANTONI LEWEK

jących: biednych, chorych, niepełnosprawnych, słabych, którzy w prze-

ciwnym razie zostaną zapomniani przez społeczeństwo,

3) dawać przykłady nadziei i heroizmu światu tak rozpaczliwie ich potrzebu-

jącemu”27

.

Dziennikarz-katolik, pracujący w mediach katolickich lub w innych, winien

więc zawsze dążyć do przekazywania wartości duchowych i religijno-moralnych,

do informowania o pozytywnych, budujących faktach i wydarzeniach, o bohater-

skich czynach ludzi, poświęcających się służbie chorym, biednym lub niepełno-

sprawnym.

Zauważmy, że Ojciec Święty bardzo akcentuje potrzebę wrażliwości dzien-

nikarza-katolika na moralność i duchowość przekazów medialnych, na ich pozy-

tywne i budujące treści. Są one bowiem dość często lekceważone lub nawet pomi-

jane przez dziennikarzy, którzy z różnych powodów chętniej przekazują treści

niemoralne, skandaliczne, sensacyjne, a także antyreligijne i antykościelne.

Oto wizja i ideał dziennikarza-katolika, jaki ukazuje się nam z wybranych

wypowiedzi papieskich. Jest to – lub ma być – człowiek pełniący „świętą” misję,

służbę prawdzie i ludziom, człowiek modlitwy i prawego sumienia, wrażliwy na

dobro i zło, zaangażowany w tworzenie i szerzenie autentycznej kultury, przeka-

zujący wartości duchowe, religijno-moralne i chrześcijańsko-humanistyczne. Jed-

nym słowem, prawdziwy chrześcijanin i jednocześnie znakomity dziennikarz, a to

w konsekwencji oznacza także: ewangelizator medialny, tak bardzo potrzebny

Kościołowi i człowiekowi współczesnemu.

EWANGELIZATOR MEDIALNY

W Orędziu na 26. Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu Jan Pa-

weł II przypomniał słowa Soboru Watykańskiego II o mass mediach: że są to

„podziwu godne wynalazki techniki, które geniusz ludzki z pomocą Bożą w na-

szych zwłaszcza czasach odkrył w rzeczach stworzonych” (dekret Inter mirifica,

nr 1), a które niezmiernie rozszerzyły możliwości przekazu informacji i komuni-

kowania się ludzi na ziemskim globie. Niestety, tę radość i wdzięczność wobec

Boga mąci smutek i żal, że media bywają użyte do złych i grzesznych celów; że

dla zysku materialnego lub politycznego stosują zabiegi manipulacyjne, dezin-

formują i dezorientują, szerzą złe treści i wzorce postaw konsumizmu, erotyzmu,

ateizmu, liberalizmu moralnego, egoizmu.

Odpowiedzią i remedium na to winny być dobre moralnie programy w me-

diach, zwłaszcza katolickich, przekazywane przez dziennikarzy-chrześcijan, któ-

rych powołaniem jest: „zło zwyciężać dobrem” (Rz 12, 21). Dlatego we wspomnia-

nym Orędziu Papież wzywa wszystkich chrześcijan, zwłaszcza dziennikarzy-

27 Por. tamże.„DZIENNIKARZ ZNAKOMITY” WEDŁUG JANA PAWŁA II 49

katolików, do większego zaangażowania się w dzieło ewangelizacji medialnej,

a także do organizowania i koordynowania działań na rzecz rozwoju mediów kato-

lickich, edukacji medialnej i obecności Kościoła w środkach społecznego przekazu28

.

W cytowanym wyżej przemówieniu do biskupów polskich, przybyłych

ad limina Apostolorum w Rzymie 14 lutego 1998 r. Jan Paweł II podkreślił nie-

zwykle ważną rolę mass mediów w tworzeniu kultury, w przekazywaniu wartości

kulturowych współczesnemu człowiekowi i w dziele nowej ewangelizacji. Po-

wiedział o mediach: „Stanowią one w dzisiejszym świecie potężną i wszechobec-

ną siłę. Mogą budzić sumienia, bronić praw człowieka, kierować ludzką świado-

mość ku dobremu, wolności, sprawiedliwości, solidarności i pokojowi, ale »lu-

dzie mogą ich użyć także przeciw zamierzeniom Stwórcy, obracając je na własną

szkodę« (Inter mirifica, nr 2). Kościół widzi w nich przede wszystkim drzemiący

olbrzymi potencjał ewangelizacyjny i szuka sposobów ich wykorzystania w dzia-

łalności apostolskiej”29

.

Dalej apelował Ojciec Święty do biskupów polskich: „Przed Kościołem w

Polsce otworzyła się w ostatnich latach duża przestrzeń dla pracy ewangelizacyj-

nej. Swym zasięgiem winna ona objąć również wszystkich, którzy działają w

świecie mediów, a także tych, którzy korzystają ze środków społecznego przeka-

zu. Należy skoncentrować się nie tylko na fachowym przygotowaniu kadr, rozu-

miejących społeczną specyfikę mediów, siłę ich oddziaływania, język i technikę

oraz posiadających umiejętność posługiwania się nimi dla duchowego i material-

nego dobra człowieka. Praca ta winna również uwzględnić formację duchową

pracowników mass mediów. Trzeba tym ludziom przybliżać Ewangelię, zaznaja-

miać ich z katolicką nauką społeczną, z życiem i działalnością Kościoła oraz z

problemami moralnymi współczesnego człowieka. Przy pomocy uformowanych

w duchu chrześcijańskim ludzi Kościół może o wiele łatwiej dotrzeć do wielkiego

audytorium, do różnych areopagów świata, do środowisk spragnionych Boga”30

.

Wzywa więc Papież biskupów, by zadbali o fachową edukację kadr dzienni-

karskich, o ich duchową i religijną formację, tak by umieli owocnie pełnić misję

ewangelizacyjną, czyli realizować ewangelizację medialną w nowej, postkomuni-

stycznej sytuacji społecznej w Polsce31

.

Jan Paweł II, apelując do dziennikarzy-katolików o ewangelizację medialną,

podkreśla, że „środki społecznego przekazu mogą stać się potężnymi kanałami

przekazywania Ewangelii, czy to na poziomie preewangelizacji, czy też na po-

28 Jan Paweł II, Głoszenie orędzia Chrystusa w środkach komunikacji, „L’Osservatore Roma-

no”, 1992, nr 5, s. 5–6; zob. także w: Orędzia Papieskie na Światowe Dni Komunikacji Społecznej

1967–2002, M. Lis (red.), Częstochowa 2002, s. 180–186.

29 Jan Paweł II, Odnowa człowieka i społeczeństwa dokonuje się za sprawą odnowy sumień.

Przemówienie Ojca Świętego do III grupy biskupów polskich przybyłych z wizytą ad limina 14 II

1998, „L’Osservatore Romano” 1998, nr 3, s. 46.

30 Tamże.

31 Zob. A. Lewek, Podstawy edukacji medialnej i dziennikarskiej, Warszawa 2003.50

ANTONI LEWEK

ziomie dalszego pogłębiania wiary”32. Za Adhortacją Evangelii nuntiandi Pawła VI

stwierdza, że mass media „wprzęgnięte w służbę Ewangelii, niezmiernie poszerzają

zakres słuchania słowa Bożego i zanoszą orędzie zbawienia do milionów ludzi.

Kościół byłby winny przed Panem, gdyby nie używał tych potężnych pomocy”33

.

W Adhortacji apostolskiej o powołaniu i misji świeckich w Kościele i w

świecie Christifideles laici (1988) Papież zachęca ich, „by z odwagą i twórczą

inteligencją byli obecni w uprzywilejowanych miejscach kultury, jakimi są szkoły

i uniwersytety, ośrodki badań naukowych i technicznych, środowiska twórczości

artystycznej i humanistycznej refleksji”. Dlatego też świeccy, przede wszystkim

dziennikarze-katolicy, winni sobie jasno uświadamiać, że „na wszystkich drogach

świata, a więc także na jego wielkich arteriach, jakimi są prasa, film, radio, tele-

wizja i teatr, musi być głoszone zbawcze słowo Ewangelii” (nr 44).

Znamienne pouczenie i jasne wskazanie dla dziennikarzy-katolików jako

ewangelizatorów medialnych zawiera przemówienie Jana Pawła II do Papieskiej

Komisji ds. Środków Społecznego Przekazu. Oto odnośne słowa Ojca Świętego.:

„Mówi się, że kolumny gazet, mikrofony radiowe i telewizyjne kamery są ambo-

ną, z której współczesne społeczeństwo czerpie wiele dla swych moralnych i du-

chowych postaw. Jeśli to prawda, sprawą doniosłej wagi staje się to, aby Kościół

nie tylko uczestniczył w formułowaniu zasad filozofii życia społecznego, która

stanie się odbiciem wartości uznawanych przez współczesne społeczeństwa, ale

również aby zaznaczył swoją bezpośrednią obecność na owej nowej ambonie,

pojawiając się na niej z własnymi gazetami i czasopismami, z własnymi stacjami i

programami radiowo-telewizyjnymi, z własnym głosem – głosem prawdy i miło-

ści. [...] Jest zatem rzeczą konieczną, aby Kościół nie tylko starał się o uznanie

zdrowych wartości moralnych i duchowych przez prasę, kino, radio i telewizję,

ale by głosił Ewangelię przy pomocy nowoczesnych środków przekazu”34. – Kto

ma to czynić? Właśnie kompetentni i gorliwi dziennikarze jako ewangelizatorzy

medialni35

.

Przytoczone dotąd, wybrane wypowiedzi Ojca Świętego Jana Pawła II do-

wodzą jasno i wyraźnie, że „święta” misja dziennikarza-katolika oznacza przede

wszystkim jego misję i zadanie ewangelizacyjne, jego chrześcijańską powinność

angażowania się w dzieło ewangelizacji medialnej, w dzieło nowej ewangelizacji

dzisiejszego świata – poprzez potężne kanały nowoczesnych mediów jako

„areopag współczesny”, jako kulturowe forum ewangelizacyjne.

32 Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu 1985. Środki spo-

łecznego przekazu w służbie chrześcijańskiej promocji młodzieży, „L’Osservatore Romano”, 1985,

nr 4–5, s. 9.

33 Jan Paweł II, Orędzie na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu 1986. Wkład środków

społecznego przekazu w kształtowanie opinii publicznej, „L’Osservatore Romano”, 1986, nr 1, s. 28.

34 Jan Paweł II, Aby słowo Pańskie rozszerzało się i rozsławiło. Przemówienie do Papieskiej

Komisji Środków Społecznego Przekazu, „L’Osservatore Romano”, 1986, nr 2, s. 32.

35 Zob. P. Nitecki, Dziennikarze w służbie ewangelizacji, „Niedziela”, 1991, nr 38.„DZIENNIKARZ ZNAKOMITY” WEDŁUG JANA PAWŁA II 51

Tak więc „dziennikarz znakomity” według Jana Pawła II – to profesjonalista,

ale i przede wszystkim autentyczny chrześcijanin i gorliwy ewangelizator medial-

ny. Niedoścignionym wzorem dla niego pozostaje sam Ojciec Święty, Papież

mediów. Niezwykle ożywiona działalność medialno-ewangelizacyjna tego Papie-

ża pozwala nazywać Go „wielkim dziennikarzem” Kościoła i przyrównywać do

św. Pawła Apostoła, o którym napisano, że gdyby żył w dzisiejszych czasach,

byłby na pewno dziennikarzem… Założyciel zgromadzenia zakonnego paulistów,

błogosławiony ks. Jakub Alberione napisał: „Gdyby żył św. Paweł, płonąłby tym

samym podwójnym płomieniem, tym samym ogniem: gorliwości o sprawy Boże

oraz o ludzi wszystkich krajów. Aby jego głos był słyszany, wstąpiłby na najwy-

żej położone ambony i pomnażałby swoje słowo przy pomocy środków społecz-

nego przekazu: prasy, kina, radia, telewizji”36

.

Takim właśnie ogniem „gorliwości o sprawy Boże oraz o ludzi wszystkich

krajów” płonął ponad 26 lat Papież-Polak, o którym powszechnie sądzi się, że

pozostanie w historii Kościoła pod imieniem Jana Pawła II Wielkiego. Niewąt-

pliwie, był On bodaj największym misjonarzem chrześcijańskim wszech czasów,

wielkim ewangelizatorem medialnym, wybitnym publicystą, znakomitym „dzien-

nikarzem”, wspaniałym wzorem dla dziennikarzy-katolików.

ZAKOŃCZENIE

Zarówno zarysowana na wstępie wizja doskonałego dziennikarza według

biskupa Adama Lepy, jak i opisana w niniejszym artykule koncepcja „prawdzi-

wego chrześcijanina i znakomitego dziennikarza” w nauczaniu Jana Pawła II – to

szczytne ideały do osiągania, to wielkie cele i zadania do realizowania przez

czynnych dziennikarzy, a także przez adeptów dziennikarstwa i ewangelizatorów

medialnych. Tych ostatnich kształci od wielu już lat biskup Adam Lepa w Wyż-

szym Seminarium Duchownym w Łodzi oraz w Instytucie Edukacji Medialnej i

Dziennikarstwa na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warsza-

wie37. Należą się za to Jubilatowi wyrazy wdzięczności i gratulacje!

36 J. Alberione, Myśli, Częstochowa 2003, s. 52.

37 Zob. A. Lewek, Instytut Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa na UKSW w 15-leciu: 1992–2007,

Warszawa 2007.52

ANTONI LEWEK

„EXCELLENT JOURNALIST” ACCORDING TO JOHN PAUL II

Summary

John Paul II, recognized as “pope of the media”, is the author of over 220 texts on media and

journalism, including on the matter who a journalist is and what his features should be. This article,

prepared on the basis of selected statements made by the Holy Father, outlines the profile of the

excellent catholic and journalist. It is namely the man who consciously fulfills the “holy” mission of

communicating the truth and good in order to serve the man and the society. It is the man of prayer

and righteous conscience, sensitive to good and evil, involved in founding and building up the genu-

ine culture, conveying spiritual, moral and religious as well as Christian and human values. He is as

well highly qualified in terms of morality, intellect and profession. In short, it is “a genuine Chris-

tian and at the same time an excellent journalist” and consequently a zealous evangelizator of the

media following the example of charismatic John Paul II.

Kluczowe słowa: dziennikarz-katolik, sługa prawdy i dobra, ewangelizator medialny

śp Andrzej Galiński , twórca obrazu filmu dokumentalnego

 
POŻEGNANIE TWÓRCY OBRAZU FILMU DOKUMENTALNEGO download kopia
śp Andrzej Galiński - był to wybitny operator filmowy, wybitny. Twórca. O niestandardowym życiorysie, wsławił się w 1971 r. wielkim filmem z prekursorskiej polskiej wyprawy w Himalaje na bardzo trudny wspinaczkowo  7-tysięcznik, gdzie pracował z ciężką kamerą niemal do wierzchołka tej góry [nie był wspinaczem!]. Także ego postawa twórcy i przyjaciela w środowisku operatorskim w TVP była wyjątkowa, mial wielki wpływ na kształtowanie postaw twórczych i solidaryzowanie tej grupy zawodowej w TVP . 
      Dzisiaj, w tej zagrabionej tvp nie spodziewam się, by jakikolwiek film tego twórcy powtórzyli, by o sp. Andrzeju ktokolwiek pisał wspomnienia…szkoda wielka. Unicestwianie wzorcowych, niezwykłych osobowości twórców, którzy życie wiązali z posługą widzom - to tez składowa działań dzisiejszych bolszewickich niszczycieli medium publicznego. 
     Tak myślę dzisiaj o śp Andrzeju, jako jego kolezanka po fachu, zafascynowana Niezwykłymi operatorskimi dokonaniami Andrzeja Galińskiego, wiodącego w grupce starszych twórców filmu dokumentalnego z wysokich gór, byli  w tej grupce Szymon Wdowiak, Staszek Jaworski [+w Himalajach], a wczesniej Sergiusz Sprudin.Tak:
 
...zmarł Andrzej Galiński, wybitny operator filmowy, realizator filmów dokumentalnych, ur. 1937. 09. 06 w Wilnie. Dziś zmarł, 21.marca.2025r.
Piszę "zmarł", ale to słowo jest okrutne w moich myślach, dla mnie - poszedł na wielką wyprawę , był himalaistą, autorem dzieła, nie ot, filmu z wyprawy na Kunyang Chhish w Himalajach Karakorum, 1971 r. Z ciężką kamerą wspinał się z wytrawnymi wspinaczami, na ten trudny 7-tysięcznik. To film Andrzeja przyniósł sławę tej prekursorskiej wyprawie himalajskiej Polaków.
Kochał góry, kochał film. To były jego pasje życia. W archiwach TVP zapewne leżą stosy puszek z taśmami autorstwa Andrzeja. Archiwum jak i cala ta machina tvp - juz nie nasza, zawłaszczona. Nasza legenda, Andrzeju, jest w nas samych. W każdym ujęciu fantastycznych filmów jesteś.
Andrzej Galiński dzielił się ze mną sekretami zawodowca, wraz ze Staszkiem Jaworskim śp. operatorem [zginał w Himalajach], przekazywali mi bezcenne rady, kruczki techniczne, gdy szykowałam się na swój pierwszy film z wyprawy wysokogórskiej w Hindukusz 1977/78 r., zimą. Rysowali na serwetkach w bufecie jak mierzyć światło na lodowcu, jak ustawiać kamerę tam wysoko, gdy lód odbija promienie jak płonące lustro...
Andrzej wspierał moje starania o kategorię zawodową operatorską, 1977 r., gdy opór był w komisji zawodowej silny, ot, dziewczyna, z kamera, nie, nie chcieli dopuścić. Przegłosował ich wszystkich "a czy ktoś z Was wie co to kręcenie filmów w rozrzedzonym powietrzu, w ekspozycji???" i zgodzili się.
Andrzeju, byłeś dla mnie cale lata wzorem determinacji twórczej i - życia pełnego marzen i fascynacji górami.
Wieczny odpoczynek tam na niekończącej się wyprawie !
[fot. za programem red. Marzeny Paczuskiej, X.)
lista filmów śp Andrzeja Galińskiego tu: https://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=11550
/Dla śp Andrzeja napisała A.T.Pietraszek/
21/25.03.2025 r./Klepsydra

misyjne

facebook_page_plugin

Logowanie

Aktualności i publicystyka

18.05 .1920 r. - urodził się św. Jan Paw…

Ojcze Święty Janie Pawle II, miej w opiece Polskę naszą !

17-05-2025 Aktualności

Czytaj więcej

Porady dla wyborców 18.05.2025

18.05.2025 - WYBORY. STAWKA O POLSKĘ. JAK DAWNIEJ, 1989...A REZULTATY JAKIE BYLY, DO DZISIAJ POZOSTALY.  PONIEWAŻ BYLO TAK WIELE SYGNALOW, INSTRUKCJI I TAJEMNYCH WSKAZÓWEK, ZACYTUJEMY TU TYLKO jeden wpis z Fejbuka...

17-05-2025 Aktualności

Czytaj więcej

WYBORY 2025 - SŁOWA BŁ. KS. JERZEGO…

Odpowiedź na pytania kierowane do księdza Jerzego, wygłoszona przez Niego na zakończenie Mszy, św. za Ojczyznę 27 maja 1984 roku, w oparciu o orędzie Episkopatu Polski z dnia 10 września...

14-05-2025 Aktualności

Czytaj więcej

DZIEŁA OJCA TADEUSZA - masz być gotowy n…

Włodzimierz Gójski 49 min ·    A' propos tzw wyłudzeń państwowych środków, o co tak często i bezrefleksyjnie oskarża się polityków PiS. Tylko patrzeć jak uśmiechnięci panowie od wymyślania pisowskich afer postawią podobne zarzuty Oo...

23-04-2025 Aktualności

Czytaj więcej

LIST OTWARTY KAJI GODEK W OBRONIE KS. GR…

powielamy List otwarty p. Kaji Godek, z dn. 23.04.2025, publikowany m.in. na FB:  Kaja Godek 2 godz. ·  Myśleliście, że w sprawie zabójstwa w Oleśnicy nikt nie pójdzie do aresztu? Jednak ktoś poszedł! Chodzi o księdza Grzegorza...

23-04-2025 Aktualności

Czytaj więcej

O WOLNOŚĆ SŁOWA dla wiary, dla Polski

powielamy post w calosci za Fb, z dn. 23.04.2025. Wazny, pisany przez ogromnie doswiadczoną Autorkę, każdy Polak powinien przeczytać i zapamiętać. /K-S-D/ Marcin Gugulski Wczoraj o 08:00 ·    Mądrego zawsze warto posłuchać... https://www.facebook.com/share/p/166oPhDCt5/     Fundacja Archiwum Jana Olszewskiego 17 kwietnia o 20:59 ·  Nie ma...

23-04-2025 Aktualności

Czytaj więcej

TRANSMISJE POGRZEBOWE PAPIEŻA FRANCISZKA

PAPIEŻ SEDE VACANTE WATYKAN PAPIEŻ FRANCISZEK Uroczystości pogrzebowe Ojca Świętego Franciszka. Transmisje Na polskojęzycznym kanale Vatican News w serwisie YouTube będziemy dla Państwa transmitować zbliżające się uroczystości pogrzebowe Papieża Franciszka oraz codzienną modlitwę różańcową.   Vatican News W...

23-04-2025 Aktualności

Czytaj więcej

"Dziennikarz znakomity" - św…

Jan Paweł II: 20. rocznica śmierci (2 kwietnia 2025) i 105. rocznica urodzin (18 maja 2025) KSD: przedrukowujemy za źródłem : Łódzkie Studia Teologiczne - szczególny tekst do dziennikarzy, od św...

02-04-2025 Aktualności

Czytaj więcej

śp Andrzej Galiński , twórca obrazu film…

  POŻEGNANIE TWÓRCY OBRAZU FILMU DOKUMENTALNEGO  śp Andrzej Galiński - był to wybitny operator filmowy, wybitny. Twórca. O niestandardowym życiorysie, wsławił się w 1971 r. wielkim filmem z prekursorskiej polskiej wyprawy w...

25-03-2025 Aktualności

Czytaj więcej

wywiad O. Tadeusza Rydzyka , CSSR dla wP…

    O. T. RYDZYK CSSR W WYWIADZIE DLA WPOLSCE24: TO, CO TERAZ DZIEJE SIĘ W POLSCE, W SKRÓCIE MOŻNA OKREŚLIĆ JAKO „POLSKA W LIKWIDACJI” 21 marca 2025 11:36/w Informacje, PolskaRadio Maryja Dyrektor i Założyciel Radia...

23-03-2025 Aktualności

Czytaj więcej

Słowo ks abp Wacława Depo z racji tragic…

 ·  Częstochowa, 14 lutego 2025 r. Słowo do wiernych z racji tragicznej śmierci śp. ks. Grzegorza Dymka Jako ludzie wierzący patrzymy na śmierć w duchu chrześcijańskiej nadziei, która przekracza gracie doczesności. Nie sposób jednak...

14-02-2025 Aktualności

Czytaj więcej

HOMILIA KS ABP MARKA JĘDRASZEWSKIEGO - …

33 rocznica utowrzenia Radia Maryja - HOMILIA KS. ABP MARKA JĘDRASZEWSKIEGO WYGŁOSZONA PODCZAS UROCZYSTOŚCI W TORUNIU 7.XII.2024 R..   https://www.youtube.com/watch?v=nkoOaf6t7MI'

07-12-2024 Aktualności

Czytaj więcej

33 rocznica powstania Radia Maryja

Szanowni Państwo! Drodzy przyjaciele! 7 grudnia, w pierwszą sobotę grudnia serdecznie zapraszamy na 33. rocznicę powstania Radia Maryja.  Rozpoczynamy o godz. 12.00 w Hali Sportowo-Widowiskowej przy ul. Bema w Toruniu. O godz. 13.00...

05-12-2024 Aktualności

Czytaj więcej