Prof. Zybertowicz o decyzji KRRiT: "To sukces społeczeństwa obywatelskiego. Teraz będzie trudniej uszczelnić i zamknąć system medialny III RP"

opublikowano: wczoraj, 20:23

Fot. wPolityce.pl

CZYTAJ WIĘCEJ: Presja ma sens! Telewizja Trwam z miejscem na multipleksie! KRRiTV ugięła się pod naporem społecznymProf. Andrzej Zybertowicz na antenie Radia Maryja oceniał decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która przyznała miejsce na multipleksie Telewizji Trwam.

Socjolog nie ukrywał, że - w jego opinii - jest to zasługa licznych protestów i manifestacji, które odbyły się w obronie telewizji redemptorystów:

To sukces społeczeństwa obywatelskiego. To było testowanie siły oddziaływania mediów zbudowanych przez pewnego zakonnika z Torunia. Gdyby okazało się, że te setki tysięcy osób nie poszłyby na manifestację, gdyby nie udało się zgromadzić 2,5 mln podpisów, to prawdopodobieństwo, że koncesja byłaby przyznana, byłoby znacznie niższe

- tłumaczył Zybertowicz.

W jego ocenie ta decyzja spowoduje dużą zmianę w medialnym systemie III Rzeczypospolitej. Zybertowicz uważa, że

To sukces społeczeństwa obywatelskiego, które chce mieć swoje kanały komunikacji. Teraz będzie trudniej uszczelnić i zamknąć system medialny. System III RP może być dalej deformowany, ale nie będzie go można tak łatwo zamknąć. Zastanawiam się też, czy gdyby nie wzrost notowań PiS, ta koncesja byłaby przyznana. Bo ten wzrost wskazywał, że kolejna fala demonstracji po wakacjach mogłaby być o wiele bardziej liczebna. (...) W sytuacji, gdy władza jest tak nieudolna, to blokowanie przestrzeni społecznej komunikacji służy ukrywaniu tej nieudolności. A tak mamy sytuację, że media głównego nurtu, chcąc podążać za nastrojami społecznymi, muszą - chcąc, nie chcąc - dołączać się do odsłaniania prawdy o Polsce

- oceniał, przypominając analogiczną manifestację we wrześniu minionego roku.

To, co udało się zbudować pewnemu zakonnikowi z Torunia podlega sznurkom spoza tej rzeczywistości. Socjolog może powiedzieć tlyko tyle, że udało mu się zbudować radio, telewizję i wyższą szkołę dzięki temu, że ludzie uwierzyli w jego przekaz, że uwierzyli, że ten przekaz - mimo słabości i błędów - jest zakotwiczony w kodzie polskości

- analizował prof. Zybertowicz.

W kilku zdaniach zanalizował także próby wykształcenia przez środowiska mainstreamowe alternatyw dla słabnącej Platformy Obywatelskiej i jej polityków:

Jest czymś normalnym, że w każdym społeczeństwie jest pewna grupa ludzi o wrażliwości lewicowej, zwłaszcza lewicy socjalnej, wyrażającą interesy tych środowisk, które w gospodarce rynkowej słabiej sobie radzą. (...) Otóż dla tych środowisk wydawało się, że pewną nadzieją będzie tzw. projekt Europa Plus, projekt, którego twarzą miał być Aleksander Kwaśniewski. Okazało się, że cierpi on na przewlekłość choroby filipińskiej, a obecnie uważa się, że ten projekt nie zadziała jako alternatywa dla Platformy

- mówił prof. Zybertowicz, analizując powiązania lewicowych polityków z zagranicznymi biznesmenami i bankami.

Całość wypowiedzi socjologa można odsłuchać na stronach radia.

lw, Radio Maryja