Aktualności
APEL DO DZIENNIKARZY - w 70. rocznicę wołyńskiej Krwawej Niedzieli
11 lipca br. W 70. rocznicę wołyńskiej Krwawej Niedzieli ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci a jego zakończeniem ma być wspólne wysłuchanie Koncertu Pamięci na Placu Zamkowym. Od poczatku społeczne obchody nie pasowały władzy. Wszelkimi sposobami próbuje ona nie dopuścić do nadania tym uroczystościom dużego znaczenia, marginalizuje jako obchody obywatelskie, które przeciwstawia spektaklowi rządowemu z udziałem Prezydenta na Skwerze Wołyńskim w stolicy. Inicjuje się podobne inicjatywy w tym samym czasie w różnych miastach, co w efekcie ma znaczenie lokalne, ale osłabia wymowę centralnych uroczystości warszawskich. Rodziny ofiar, świadków, towarzystwa kresowe zostały odcięte od środków publicznych przeznaczonych na obchody rocznicy Zbrodni Wołyńskiej. Kolejne wnioski o dofinansowanie zostają rozpatrywane negatywnie. Organizatorzy są zastraszani, szantażowani i przekupywani. Mistrzem w tym jest partia obrotowa PSL, której działacze stworzyli fikcyjny Komitet i próbują "na trupach" zarobić punkty wyborcze. Może nawet dadzą jakieś pieniądze, ale na... imprezę partyjną ludowców. Na 11 lipca ściągają starszych ludzi i bedą eksponować, jak małpy w klatce, wszak – złotej klatce, bo w Sali Kolumnowej gmachu Sejmu RP. Najbardziej irytuje rzadzących współpraca Kresowian z opozycją parlamentarną.
Od 25 lat uczestniczę w ruchu kresowym. Zawsze, kiedy zagrożeniem dla władzy było zjednoczenie środowisk kresowych, były on rozbijane, a z liderów robiono ekstremę, która nie pasuje do polityki wschodniej i układania się postpeerelowskich elit z wszelkiej maści popłuczynami postsowieckimi. Teraz po raz kolejny stawką jest solidarność ludzi, a tego władza nie zniesie. Kresowianie uwierzyli, że mogą przyjechać do Warszawy i razem zamanifestować w obronie pamięci ofiar i godności rodzin. Proszę środowisko dziennikarskie o pomoc w znalezieniu brakującej kwoty na wykonanie Koncertu Pamięci "Kres Kresów..." Krzesimira Dębskiego, którego rodzina również została wymordowana 11 lipca 1943 roku w Kisielinie na Wołyniu.
Ewa Szakalicka, dziennikarka, Społeczny Komitet Organizacyjny Obchodów Rocznicy 11 Lipca