Publikacje
„NIE” dla powrotu tęczy na pl. Zbawiciela - red. Jerzy Wasiukiewicz
„NIE” dla powrotu tęczy na pl. Zbawiciela /POLSKA NIEPODLEGŁA - 3.03.2014r/
Płonąca tęcza na jej tle mężczyzna z biało-czerwoną flagą – to chyba najlepiej zapamiętane zdjęcie z tysięcy wykonanych 11 listopada 2013 r. Zdjęcie to znalazło się na okładce tygodnika „Polska Niepodległa” i zostało opatrzone tytułem z mojego felietonu „Tego ognia nikt już nie ugasi”. I choć mój tekst nie odnosił się bezpośrednio do tego zdarzenia jakim było spalenie tej szkaradnej instalacji na pl. Zbawiciela, to jednak redaktor naczelny dostrzegł i w tekście i w samej symbolice zdjęcia jakiś związek, jakąś nić, która łączyła i to zdjęcie i sam tekst. Ten walor symboliczny samego zdjęcia dostrzegł również oddział telewizyjny Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy i przyznał autorowi zdjęcia nagrodę za „Najlepszą fotografię patriotyczną roku 2013”.
Ten fakt nie spodobał się autorce instalacji Julicie Wójcik, która przestała już pleść dyrdymały o tym, że jej tęcza na pl. Zbawiciela jest symbolem, który każdy może sobie dowolnie interpretować, że jest to symbol stojący ponad podziałami i jasno dała do zrozumienia w czyim imieniu, w imieniu jakich środowisk i z jaką intencją postawiła tę instalację:
„Pragnę przypomnieć, iż spalenie TĘCZY było przestępstwem niszczenia mienia publicznego, agresywnym aktem homofobii skierowanym przeciwko innym ludziom oraz przeciwko dziełu sztuki. Nazywanie takiego aktu przemocy patriotyzmem jest promowaniem i legitymizowaniem nienawiści. Dziwi mnie, że Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich promuje homofobię i nienawiść.”
Akt homofobii i promocja homofobii nie może mieć miejsca, jeżeli uznamy, że symbol nie jest symbolem środowisk homoseksualnych. A przecież o tym właśnie trajlowała przez wiele miesięcy pani Julita. Że to nie jest symbol tych środowisk. Nagroda przyznana przez dziennikarzy z oddziału TV KSD tylko ujawniła po prostu jej prawdziwe intencje. Kobieta już nie wytrzymała i się zwyczajnie odkryła. Mając dziś tę wiedzę, że instalacja nie znalazła się przypadkiem na pl. Zbawiciela, że była aktem promocji środowisk homoseksualnych, aktem promocji dewiacji, aktem wręcz agresji, uderzeniem w wartości chrześcijańskie, bo tym było postawienie homo-tęczy naprzeciwko kościoła Najświętszego Zbawiciela, trzeba zacząć głośno mówić „NIE” dla powrotu tęczy na pl. Zbawiciela.
Jerzy Wasiukiewicz